- Dodatkowa opłata za bilety kolejowe może zostać doliczona do biletu zakupionego na pokładzie pociągu.
- Opłatę dolicza konduktor, który sprzedaje bilet pasażerowi.
- Z obowiązku zapłacenia dodatkowej opłaty zwolniona jest część osób.
Niewielu ma pojęcie, że bilety kolejowe na pokładzie pociągu mogą być droższe od tych zakupionych okienkach kasowych i na stronach internetowych. Konduktor ma prawo doliczyć odpowiednią opłatę.
Bilety kolejowe droższe w pociągu. Dodatkowa opłata u konduktora
Jeśli wejdziemy do pociągu bez biletu i chcemy kupić bilet u konduktora, możemy zapłacić więcej. Bilety kolejowe w cenach regularnych wskazanych przez przewoźnika obowiązują wyłącznie w kasach biletowych i na stronach internetowych.
W przypadku zakupu biletu u konduktora w pociągu czekać może nas dodatkowa opłata 20 zł za wydanie biletu. Jeszcze w 2022 roku opłata wynosiła 10 zł, ale PKP zmieniło jej wysokość w lipcu 2022 roku. Jednak w przypadku gdy kupujemy bilet w kolejach regionalnych, dodatkowa opłata za bilet wyniesie kilka złotych.
Nie każdy płaci dodatkową opłatę. Tej grupy dopłata nie dotyczy
Części podróżnych dodatkowa opłata nie dotyczy. Jeśli okaże się, że na stacji wejścia do pociągu, nie była prowadzona sprzedaż biletów - nie było kasy lub była nieczynna, konduktor nie dolicza dodatkowej opłaty.
PKP Intercity wskazuje wprost, kogo jeszcze dotyczy zwolnienie z dodatkowej opłaty za bilet. Są to między innymi osoby:
- z niepełnosprawnością lub o ograniczonej możliwości poruszania się (dotyczy także opiekuna, przewodnika, psa przewodnika tej osoby),
- które ukończyły 70 lat pod warunkiem, ze pokażą konduktorowi dokument potwierdzający wiek
- które kupują dopłatę do posiadanego biletu albo nowy bilet w związku ze zmianą warunków podróży,
- którym wydajemy bilet jednorazowy z ulgą 100 proc.,
- którym wydajemy rezerwację miejsca do biletu poświadczonego o jego ważności,
- które sprawują mandat posła albo senatora i wydajemy im rezerwację miejsca.
Przemysław Terlecki
