Dramatyczna sytuacja. W Niemczech zabrakło drewna

Niemieccy stolarze i dekarze przez trudności ze zdobyciem drewna są zmuszeni do wstrzymywania projektów budowlanych i wysyłania pracowników na "przestojowe", pomimo ksiąg pełnych zamówień od klientów. USA i Chiny drenują niemiecki rynek drewna na potęgę.

Dramatyczną sytuację na rynku opisuje magazyn branży rzemieślniczej "Handwerksblatt". Podkreśla, że z całej branży budowlanej najbardziej ucierpieli stolarze i dekarze. Brak materiałów stał się widoczny na wiosnę, a im dalej - było tylko gorzej. - Sytuacja jest naprawdę dramatyczna, nie widziałem czegoś takiego w ciągu 20 lat prowadzenia firmy - mówi Felix Goetzen, właściciel zakładu stolarskiego z Duisburga.

"Obecnie stolarze i dekarze nawet nie podejmują się kalkulacji ofert dla klientów i ustalania terminów. Stolarze wręcz zachęcają klientów, by budowali domy w oparciu o konstrukcje z cegieł zamiast drewnianych" - opisuje "Handwerksblatt".

Reklama

Kurt Krautscheid, mistrz dekarski i szef Izby Rzemieślniczej w Koblencji, określa sytuację mianem "nieobliczalnej". - Ceny drewna listwowego zmieniają się u pośredników z dnia na dzień. Np. łata dachowa kosztowała zwykle ok. 0,50 euro za metr, a obecnie jest to już 1,30 euro. O ile da się ja w ogóle zdobyć, nawet za tę cenę.

Problemem jest brak materiałów, a planowe projekty i prace budowlane stają się w tej sytuacji niemożliwe. - Kiedy przygotowuję ofertę dla klienta, po raz pierwszy w historii firmy muszę dopisywać, że ceny obowiązują tylko przez krótki czas - opisuje Krautscheid.

- Nie możemy pracować, ponieważ brakuje drewna, a przecież przy tak dobrej pogodzie można by przeprowadzać choćby pilnie renowacje dachów - mówi Raban Meurer, właściciel firmy dekarskiej z Kolonii. Opisuje sytuację jako katastrofalną. - Coś jest nie tak z rozwojem cen. Cena zwykłego drewna skoczyła o 60-80 proc., cena łaty dachowej nawet o 180 procent.

Matthias Eisfeld, dyrektor cechu stolarzy i budownictwa drewnianego w Westfalii, opisuje sytuację jako "bezprecedensową w historii" - słyszy o coraz większej liczbie firm, które są zmuszone wysyłać pracowników na postojowe z powodu braku surowca. - Prędzej czy później zakłady stolarskie będą zmuszone do ogłaszania upadłości, mimo wielu zamówień. Ceny drewna były stabilne od pokoleń, teraz jego ceny zmieniają się codziennie, jak ropy albo złota - komentuje Eisfeld.

"Przyczyn tej zapaści na rynku drzewna jest wiele, ale pandemia koronawirusa nie ma z nią wiele wspólnego. Niemiecki rynek drzewny ogołociły Chiny i Stany Zjednoczone" - opisuje "Handwerksblatt".

Poważne pożary lasów w Kalifornii i inwazja szkodników w Kanadzie doprowadziły praktycznie do zastoju na rynku krajowym w Ameryce Północnej. - Ponadto istnieje ogromny program bodźców ekonomicznych, który pozwala Amerykanom budować więcej domów niż kiedykolwiek wcześniej - dodaje Eisfeld.

Obok USA, to Chiny są współwinne opróżnienia niemieckiego rynku z drewna. "W Chinach jest duży boom na budownictwo drewniane, a Rosja nałożyła zakaz eksportu drewna. Chińczycy pozyskują świeże drewno bezpośrednio z Westerwald, Eifel lub Sauerland. W środku lasu znajdują się kontenery z chińskimi znakami, które następnie przewożone są ciężarówkami do Rotterdamu, a stamtąd przeprawiają się przez ocean statkami towarowymi" - wyjaśnia "Handwerksblatt".

To nie tylko katastrofa gospodarcza, ale i klimatyczna - transport drewna na kontenerowcach, używających ciężkiego oleju opałowego, jest sprzeczny z ekologiczną, neutralną pod względem emisji CO2 ideą konstrukcji z drewna. - To nie ma nic wspólnego ze zrównoważonym leśnictwem. Nie mogę zrozumieć, dlaczego politycy widzą te duże wycinki w lasach i nic nie robią - mówi Eisfeld na łamach "Handwerksblatt".

Stolarze i dekarze oczekują, że politycy federalni będą pośredniczyć między partnerami rynkowymi. - 52 proc. lasów jest własnością rządu federalnego, krajowego i gmin. Jest całkowicie niezrozumiałe, dlaczego ten zasób nie jest dostępny dla krajowych konsumentów końcowych i lokalnych przetwórców w rozsądnych cenach" - zastanawia się Meurer.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | drewno
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »