Drugi dzień szczytu G20

We francuskim Cannes dziś drugi dzień szczytu państw grupy G20. W czwartek wytyczono nowe kierunki polityki monetarnej w skali ogólnoświatowej. Tematem numer jeden pozostają zagrażające całej strefie euro kryzys Grecji oraz fatalna sytuacja gospodarcza Włoch.

We francuskim Cannes dziś drugi dzień szczytu państw grupy G20. W czwartek wytyczono nowe kierunki polityki monetarnej w skali ogólnoświatowej. Tematem numer jeden pozostają zagrażające całej strefie euro kryzys Grecji oraz fatalna sytuacja gospodarcza Włoch.

Uczestnicy szczytu w Cannes ustalili, że należy wypracować Międzynarodowy System Monetarny, który będzie uwzględniał pozycję gospodarczą na świecie wielkich państw, przeżywających dynamiczny rozwój, takich jak Chiny, Brazylia czy Indie. Wprowadzono także pewne zmiany w zasadach funkcjonowania Międzynarodowego Funduszu Walutowego, co uważane jest za ukłon w stronę Chińczyków, którzy mieliby spieszyć Europie z pomocą, ale na razie się do tego nie kwapią, czekając, aż ona sama przetnie grecki węzeł gordyjski. Sytuację w Grecji, której premier najprawdopodobniej zrezygnuje z referendum w sprawie ewentualnego wyjścia kraju ze strefy euro, skomentował Nicolas Sarkozy.

Reklama

Francuski prezydent jest zdania, że sprawy mają się ku lepszemu, a Grekom ułatwiło uświadomienie sobie powagi sytuacji przesłanie, jakie Francja i Niemcy skierowały do wszystkich greckich klas politycznych. Dzisiaj drugi dzień obrad. Brytyjski premier David Cameron domaga się opracowania w Cannes konkretnego planu ożywienia gospodarczego. Prezydenci Stanów Zjednoczonych i Francji - Barack Obama i Nicolas Sarkozy - wspólnie wystąpią przed kamerami w wywiadzie transmitowanym przez dwa główne kanały telewizji francuskiej.

Rozmowa odbędzie się przy okazji szczytu G20 w Cannes. W wywiadzie, który wyemitują prywatny kanał TF1 i państwowy France 2 w dziennikach o godzinie 20.00, w porze największej oglądalności, Barack Obama i Nicolas Sarkozy mają zabrać głos na temat gospodarczej przyszłości naszej planety. To pierwsze tego typu i bezprecedensowe wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych, które zdaniem francuskich komentatorów, ma pomóc zbudować w oczach społeczeństwa francuskiego wizerunek Nicolasa Sarkozy'ego jako męża stanu i aktywnego gracza na międzynarodowej scenie politycznej. Ma to być duży atut w zbliżającej się kampanii przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi we Francji. Prezydent Sarkozy w dniu otwarciu szczytu G20 podziękował swojemu amerykańskiemu gościowi za gotowość wzięcia udziału w programie.

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: W.E.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »