Dwucyfrowa inflacja może się utrzymać

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom ekspertów, którzy zapowiadali niewielki, ale jednak spadek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju, stopa inflacji nie tylko nie zmniejszyła się, a ponownie wzrosła o 0,2 punkty procentowe - i znów jest dwucyfrowa.

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom ekspertów, którzy zapowiadali niewielki, ale jednak spadek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju, stopa inflacji nie tylko nie zmniejszyła się, a ponownie wzrosła o 0,2 punkty procentowe - i znów jest dwucyfrowa.

Wprawdzie nie wszyscy specjaliści byli zdania, iż nastąpi kolejne ograniczenie inflacji, ale generalnie pozytywne oczekiwania muszą budzić wątpliwości. Wprawdzie - co normalne o tej porze roku - spadają ceny warzyw, ale po kilkunastokrotnych podwyżkach cen paliw można było oczekiwać windowania cen innych artykułów przemysłowych, a przede wszystkim usług, które od dawna są czynnikiem najbardziej inflacjogennym. Można też było oczekiwać - zwracaliśmy już na to uwagę w naszych publikacjach - na spekulacyjne windowanie cen artykułów rolnych, co jest domniemanym skutkiem suszy.

Reklama

Innymi słowy - wzrost stopy inflacji w maju nie jest żadnym zaskoczeniem, podobnie jak nie powinno zaskoczyć dalsze windowanie cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu. W każdym bądź razie taki - mało optymistyczny - scenariusz jest bardzo prawdopodobny.

Wracając jednak do tego co się wydarzyło w maju - ceny towarów i usług wzrosły o 0,7 proc., podczas gdy miesiąc wcześniej wzrost wyniósł zaledwie 0,4 proc. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły znacznie mniej niż w kwietniu (o 0,4 proc. wobec 0,8 proc.), na co w przeważającej mierze wpłynął spadek cen świeżych warzyw (o 10,6 proc.). Używki podrożały o 0,4 proc., zaś usługi o 0,8 proc.

W sumie w porównaniu z grudniem ubiegłego roku wzrost stopy inflacji był w maju nieco większy niż w analogicznym okresie 1999 roku (4,7 wobec 4,6 proc.). To zaś jednoznacznie przesądza, iż nie ma co liczyć nawet na zbliżenie się do zapisanego w tegorocznej ustawie budżetowej progu całorocznej inflacji (liczonej grudzie- do grudnia) wynoszącego 5,2 proc. Wprawdzie w dalszych miesiącach roku inflacja powinna spadać, ale dobrze będzie, gdy pod koniec roku jej wskaźnik nie przekroczy 8 proc.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »