Fitch rozważa obniżenie ratingu USA
Agencja ratingowa Fitch zakomunikowała we wtorek, że rozważa możliwość obniżenia ratingu USA z poziomu AAA ze względu na rozgrywki polityczne w Waszyngtonie wokół podniesienia pułapu zadłużenia publicznego.
Fitch umieścił rating USA w kategorii "negatywnej obserwacji", co może poprzedzić rzeczywiste obniżenie tego ratingu. Obserwacja ma potrwać najbliższe 6 miesięcy.
W opublikowanym komunikacie stwierdzono, że "chociaż Fitch nadal uważa, że limit zadłużenia będzie szybko podniesiony, to jednak polityczne rozgrywki i zmniejszona elastyczność finansowa mogą zwiększyć ryzyko niewypłacalności USA".
Ponadto Fitch uważa, że zwłoka w zwiększeniu możliwości zaciągania pożyczek przez skarb USA "stawia pod znakiem zapytania" zaufanie do możliwości Stanów Zjednoczonych spłacania swoich zobowiązań.
Rzecznik Departamentu Skarbu USA ocenił, że oświadczenie Fitcha jest ostrzeżeniem dla członków Kongresu, iż Stany Zjednoczone znalazły się niebezpiecznie blisko niewypłacalności. Wcześniej Departament Skarbu ostrzegł, że 17 października rządowi USA zabraknie pieniędzy na spłacanie bieżących zobowiązań.
_ _ _ _ _
5 sierpnia 2011 r. S&P obniżyła rating USA do AA+ z AAA. Wcześniej amerykański kongres przegłosował podniesienie limitu zadłużenia państwa.
Obecnie perspektywa ratingu USA w S&P jest stabilna.Rating Stanów Zjednoczonych w dwóch pozostałych głównych agencjach ratingowych, Moody's i Fitch, to AAA. Obie agencje w 2011 r. obniżyły jednak perspektywę ratingu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowe przepisy dotyczące agencji ratingowych!
Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień jest przekonany, że zręby porozumienia pomiędzy demokratami a republikanami są gotowe. Według rozmówcy IAR kompromis powinien zakładać czasowe podniesienie limitu zadłużenia USA, tak aby odsunąć groźbę niewypłacalności Stanów Zjednoczonych do początku przyszłego roku.
Zdaniem eksperta republikanie chcą skłonić administrację do zaciśnięcia pasa. To właśnie długoterminowe oszczędności, zdaniem Przemysława Kwietnia, będą ceną za zgodę republikanów w sprawie podniesienia limitu zadłużenia.
Rozmówca IAR uważa, że spór wokół amerykańskiego zadłużenia ma charakter polityczny, a nie ekonomiczny. Obie strony chcą pokazać swoją siłę. Gdyby chodziło o względy ekonomiczne to, zdaniem ekonomisty, już dawno doszłoby do porozumienia.
Agencja ratingowa Fitch zagroziła obniżeniem wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych. Kolejna propozycja rozwiązania konfliktu ma być przedstawiona dzisiaj.
Według prognoz Departamentu Skarbu, w czwartek dojdzie do osiągnięcia limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych. Brak kompromisu w tej sprawie w Kongresie może oznaczać, że amerykańskie państwo będzie mieć problem ze spłatą zadłużenia albo wypłatami wynagrodzeń i świadczeń społecznych.
_ _ _ _ _
Przywódcy Demokratów i Republikanów w Senacie USA, Harry Reid i MitchMcConnell, nie zdołali osiągnąć we wtorek porozumienia w sprawie tymczasowego wznowienia finansowania rządu i podniesienia pułapu długu publicznego.
Źródła w Senacie poinformowały, że rozmowy są kontynuowane. Porozumienie ma być blisko, ale pozostają do uzgodnienia istotne szczegóły. Wcześniejsze nieoficjalne doniesienia mówiły, że zarówno Reid jak i McConnell wyrażają optymizm co do szans zawarcia porozumienia.
W środę obie izby Kongresu mają zebrać się na posiedzeniach plenarnych.
Przygotowywany przez ponadpartyjną grupę senatorów plan zakłada podniesienie limitu zadłużenia USA do 7 lutego oraz przyjęcie nowej ustawy o finansowaniu rządu do 15 stycznia. W tym czasie Demokraci i Biały Dom oraz Republikanie mieliby osiągnąć porozumienie w sprawie długoterminowej polityki fiskalnej, która ograniczyłaby wzrost amerykańskiego zadłużenia.
Analitycy wskazują, że nawet w przypadku uchwalenia planu przez Senat, w którym Demokraci posiadają większość, perspektywy jego przyjęcia przez kontrolowaną przez Republikanów Izbę Reprezentantów są niepewne.
Republikanie nie zdołali we wtorek doprowadzić do głosowania na plenarnym posiedzeniu Izby Reprezentantów nad ich planem wyjścia z impasu. Kolejna próba ma być podjęta w środę.
Republikański przewodniczący (spiker) Izby Reprezentantów John Boehner dwukrotnie próbował we wtorek skierować ustawę o podwyższeniu limitu zadłużenia publicznego i finansowaniu rządu pod głosowanie, jednak nie zdołał uzyskać wystarczającego poparcia.
Sekretarz skarbu Jack Lew ostrzegał wielokrotnie, że w najbliższy czwartek rząd USA nie będzie miał możliwości zaciągania dalszych pożyczek na bieżącą działalność, jeśli Kongres nie podniesie limitu długu publicznego wynoszącego obecnie 16,7 biliona dolarów.