Ford zlikwiduje 3800 miejsc pracy w Europie, głównie w Niemczech i Wielkiej Brytanii
Amerykański producent samochodów Ford zapowiedział we wtorek likwidację 3800 miejsc pracy w Europie, głównie w Wielkiej Brytanii i Niemczech, z powodu nasilającej się konkurencji w sektorze samochodów elektrycznych.
Firma poinformowała, że w ciągu najbliższych trzech lat liczba stanowisk w działach rozwoju produktów oraz administracji w Niemczech zmniejszy się o 2300, w Wielkiej Brytanii o 1300, a o kolejne 200 w innych krajach Europy.
- To trudne decyzje, które nie są podejmowane pochopnie - powiedział Martin Sander, dyrektor generalny Ford Model E w europejskim oddziale Forda. - Zdajemy sobie sprawę z niepewności, jaką stwarza to dla naszego zespołu i zapewniam, że zaoferujemy im nasze pełne wsparcie w nadchodzących miesiącach - powiedział Sander.
Redukcja miejsc pracy w Niemczech jest mniejsza niż pierwotnie zakładane 3200 stanowisk, których spodziewał się związek zawodowy IG Metall w styczniu. Ma się odbyć poprzez program dobrowolnych odejść.
Firma twierdzi, że decyzja ma na celu ożywienie jej działalności w Europie oraz wzrost konkurencyjności dzięki nowej gamie samochodów osobowych. Firma chce reagować na szybko zmieniające się warunki rynkowe i rosnącą liczbę konkurencyjnych samochodów elektrycznych wchodzących na rynek.
Amerykański gigant motoryzacyjny ogłosił w zeszłym roku tysiące zwolnień w Stanach Zjednoczonych i Indiach.
W 2022 roku firma odnotowała 2 mld dolarów straty.
Podobnie jak jego konkurenci, Ford dużo zainwestował w samochody elektryczne, prezentując bezemisyjne wersje najlepiej sprzedających się samochodów, takich jak pickup z serii F.
Ford podtrzymał przy tym wcześniejsze plany zaoferowania całkowicie elektrycznej floty w Europie do 2035 roku.
- Naszą markę odkrywamy w Europie całkowicie na nowo. Bez wątpienia amerykańska, wyjątkowa stylistyka i zaoferowane usługi, które wyróżnią Forda, zachwycą naszych europejskich klientów - powiedział Sander. - Jesteśmy gotowi do konkurowania w Europie. Nasz pierwszy wyprodukowany na Starym Kontynencie elektryczny samochód osobowy zostanie wprowadzony na rynek wiosną tego roku i z pewnością będzie zwracał uwagę - dodał.
UE zgodziła się zakazać sprzedaży nowych samochodów benzynowych i wysokoprężnych od 2035 roku w ramach starań państw członkowskich na rzecz budowy gospodarki neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku.
Według danych branżowych sprzedaż samochodów elektrycznych ustanowiła w 2022 r. nowy rekord udziału w rynku w Unii Europejskiej, stanowiąc 12,1 procent nowej sprzedaży w porównaniu do 9,1 procent w 2021 roku.
Tłum. i oprac. APG
Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Zobacz również: