Francuski rynek pracy otwiera się

Premier Dominique de Villepin zapowiedział w poniedziałek, że rynek pracy we Francji "będzie stopniowo otwierany" dla nowych krajów UE od 1 maja tego roku.

"Trzeba będzie panować nad tym otwieraniem" - podkreślił. Pytany na wspólnej konferencji prasowej z polskim premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem, które sektory zostaną otwarte, de Villepin powiedział, że będzie to rozważane po 1 maja.

Wcześniej Marcinkiewicz mówił dziennikarzom, że Francja otworzy prawdopodobnie swój rynek w branży budowlanej i gastronomicznej. Podczas konferencji prasowej szefowie rządów mówili także o przyjaźni polsko-francuskiej. Jak powiedział de Villepin, "stosunki między Polską a Francją są wpisane w serca Francuzów". Premierzy zapowiedzieli też, że na jesieni odbędzie się seminarium polsko-francuskie poświęcone sprawom energetycznym.

Reklama

Według nieoficjalnych informacji chodzi m.in. o gastronomię i usługi hotelarskie. Paryż zapowiada, że szczegóły zostaną przedyskutowane z francuskimi związkami zawodowymi. W ten sposób gabinet premiera Dominque'a de Villepina chce zabezpieczyć się przed ewentualnymi protestami związkowców.

Na szczęście większość z nich nie ma nic przeciwko otwarciu na pracowników z nowych krajów UE. A to dlatego, że każda osoba zatrudniona we Francji będzie podlegać francuskiemu prawu pracy (łącznie z pensją minimalną), nie będzie więc stanowić "nieuczciwej konkurencji" dla pracowników miejscowych. Co innego w przypadku np. polskich usługodawców, których Francuzi panicznie się boją.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rynek pracy | francuska | W.E. | francuski | otwieranie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »