Fundusz Kościelny dzieli koalicję? Nowy zespół ma zasypać rowy

W piątek odbyło się pierwsze posiedzenie Międzyresortowego Zespołu do spraw Funduszu Kościelnego z udziałem wicepremiera Władysława Kosiniak-Kamysza. - Rozpoczęliśmy prace w zespole, który został powołany na mocy zarządzenia premiera Donalda Tuska - powiedział szef PSL. Zespół ma zasypać podziały w sprawie Funduszu i wypracować wspólne stanowisko, które później zostanie przedstawione Kościołom i związkom wyznaniowym. W kampanii wyborczej stanowiska KO, PSL, Polski 2050 czy Lewicy w tej sprawie różniły się.

Pierwsze posiedzenie miało charakter roboczy i organizacyjny - podczas spotkania nakreślono m.in. tryb pracy zespołu oraz sposób, w jaki zmiany będą konsultowane ze środowiskiem kościelnym i związków wyznaniowych. - Każdy z nas przedstawi rozwiązania swojego środowiska politycznego dotyczące Funduszu Kościelnego. A kiedy wypracujemy już jakieś wspólne stanowisko w tej sprawie, wówczas będziemy je konsultowali z przedstawicielami środowisk kościelnych i związków wyznaniowych - tak mówiła w rozmowie z PAP ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Agnieszka Buczyńska, która zasiada w zespole z ramienia Polski 2050, przed pierwszym posiedzeniem zespołu.

Reklama

Międzyresortowy Zespół do spraw Funduszu Kościelnego ma wypracowywać rekomendacje dla Rady Ministrów w sprawie realizowania zapisów konstytucji związanych z wolnością religijną, możliwością funkcjonowania w państwie demokratycznym wolności poglądów, sumienia, a w tym wolności religii, a także relacji i współpracy pomiędzy państwem i Kościołami. Według planów pierwsze sprawozdanie ma zostać przedstawione rządowi do 31 marca 2024 roku. 

Jak poinformował Władysław Kosiniak-Kamysz w zespole zasiadają przedstawiciele wszystkich środowisk wchodzących w skład koalicji rządowej. Jest to m.in. szef MSWiA Marcin Kierwiński, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianiowicz-Bak, ministra ds. społeczeństwa obywatelskiego Agnieszka Buczyńska, szef KPRM Jan Grabiec, minister finansów Andrzej Domański oraz sekretarze stanu z różnych resortów.

Fundusz Kościelny dzieli koalicję? Specjalny zespół ma zasypać rowy

- Rozpoczęliśmy prace w zespole, który został powołany na mocy zarządzenia premiera Donalda Tuska. Podzieliliśmy się zadaniami, każdy z członków ma przedstawić propozycję koncepcji. Jedną z nich jest odpis podatkowy, który już kiedyś był procedowany, ale tego zaniechano. Dekadę temu mniejsze związki wyznaniowe obawiały się, że nie zabezpieczy on choćby świadczeń emerytalnych - mówił wicepremier podczas konferencji prasowej po pierwszym posiedzeniu zespołu.  

- Analizujemy odpisy w różnych krajach. Wśród nich są m.in. Włochy, Hiszpania czy Niemcy. Będziemy chcieli przedstawić rządowi 2-3 propozycje, z których koalicja będzie mogła wybrać - powiedział Kosiniak-Kamysz. Rozwiązania w następnym kroku trafią pod dyskusję ze związkami wyznaniowymi. - To jest wypełnianie konstytucji mówiącej o współdziałaniu państwa z Kościołami dla dobra obywateli i wspólnoty - podkreślił. 

Dziś pieniądze z Funduszu Kościelnego trafiają głównie na cele zabezpieczenia społecznego duchownych (ponad 90 proc. środków) oraz remont zabytków sakralnych (9-10 mln zł).  

Wicepremier odniósł się również do rozbieżności w tej sprawie pomiędzy koalicjantami. - Jeżeli chodzi o program polityczny mamy różne poglądy w tej sprawie. Część partii mówiła o likwidacji, część o transformacji, a jeszcze inni nie wpisywali tego do swojego programu. Dlatego podjęliśmy decyzję, że powołamy zespół, żeby wypracował wspólne stanowisko - mówił. W ocenie lidera ludowców, jest potrzeba aktualizacji ustawy obowiązującej od połowy XX wieku. - Dostrzegają to również przedstawiciele Kościoła katolickiego, z którymi rozmawiałem - zapewnił. 

Dla PSL najważniejsze zabezpieczenie społeczne. "To nie są pieniądze dla ojca Rydzyka"

Szef PSL został również zapytany, jakie rozwiązanie jest najbliższe jemu oraz jego formacji, wskazał, że jest nim zabezpieczenie społeczne. - Ja będę stał na straży, żeby poczucie bezpieczeństwa społecznego było zagwarantowane. Nie można opatrznie rozumieć Funduszu Kościelnego; to nie są pieniądze dla ojca Rydzyka - one tam nie trafiają - powiedział Kosiniak-Kamysz.  

- Słyszymy głosy, szczególnie mniejszych związków wyznaniowych, mniej licznych niż Kościół katolicki, które obawiają się, że ich zabezpieczenie społeczne będzie naruszone. Chcę wszystkich zapewnić, że ten głos jest dla nas bardzo ważny - deklarował wicepremier. 

Jak powiedział szef MON, również cała koalicja ma skupiać się na zabezpieczeniu świadczeń emerytalnym duchownych i członków związków wyznaniowych. - To jest coś, co nas łączy - powiedział. 

KO obiecywała likwidację, wypłacono ogromne sumy. Pomysł ma Polska 2050

Mimo że w trakcie kampanii wyborczej likwidację Funduszu Kościelnego zapowiadała Koalicja Obywatelska, a obietnica znalazła się w "100 konkretach na 100 dni rządów", to w budżecie przewidziano na ten cel ponad 257 milionów złotych, najwięcej w historii. W 2015 roku wydatki na Fundusz wyniosły 128 mln zł, w 2022 r. - 200 mln zł, a w 2023 r. - 216 mln zł.

- Aby zlikwidować Fundusz, trzeba zlikwidować wydatki z niego - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy. W rozmowe z "SE" wskazywała, ze chodzi chociażby o finansowanie emerytur dla kapłanów. - Ktoś te wydatki powinien ponosić. W naszej ocenie koszty powinny być przeniesione na Kościoły i związki zawodowe - dodała. Jednak, jak zaznacza szefowa MRPiPS, to konstytucja daje nam prawo do zabezpieczenia społecznego. - Duchowni, tak jak osoby świeckie, nie powinni być zostawione samym sobie - powiedziała. 

Dwa pomysły, jak rozwiązać sprawę funduszu ma m.in. Polska 2050 Szymona Hołowni - miałyby one zagwarantować rozdzielność Kościoła od państwa. - Pierwszym z nich jest finansowanie Kościołów i związków wyznaniowych z budżetu dobrowolnym odpisem podatkowym, tak, aby każdy obywatel mógł sam zadecydować, czy i jakie wyznanie chce wspierać - wyjaśniła minister ds. społeczeństwa obywatelskiego Agnieszka Baczyńska. Drugim rozwiązaniem miałaby być dobrowolna darowizna na rzecz wybranego Kościoła lub związku wyznaniowego

Fundusz Kościelny od czasów PRL

Fundusz Kościelny został powołany na mocy art. 8 ustawy z dnia 20 marca 1950 roku o przejęciu przez Państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego, jako forma rekompensaty dla Kościołów za przejęte przez Państwo nieruchomości ziemskie. Pieniądze z Funduszu można przeznaczyć m.in. na konserwację i remonty obiektów sakralnych i kościelnych o wartości zabytkowej czy prowadzenie działalności charytatywno-opiekuńczej. 

Fundusz jest dostępny dla wszystkich legalnie funkcjonujących związków wyznaniowych w Polsce, nawet tych, które nie istniały na terenie kraju w 1950 roku i nie straciły wtedy żadnych nieruchomości. Obecnie istnieje ich 185. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »