G-7 jak zawsze ostrożna
Ministrowie finansów i szefowie banków centralnych państw grupy G-7 ostrzegli przed spowolnieniem światowego wzrostu gospodarczego.
Grupa G-7 to elitarna grupa państw zrzeszających 7 najbardziej uprzemysłowionych państw świata.
( Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Japonia, Niemcy, Francja, Włochy i Kanada). Uczestnicy spotkania w Waszyngtonie uznali, że światowa gospodarka jest w dobrym stanie, jednak ostatnie zaburzenia na rynkach finansowych, wysokie ceny ropy naftowej i słabość amerykańskiego sektora nieruchomości mogą spowolnić wzrost gospodarczy. Ministrowie wezwali do podjęcia działań zapobiegających zaburzeniom na rynkach finansowych w przyszłości. Chodzi głównie o słabość dolara i mocne euro. G7 wskazała że należy naciskać na Chiny, by przyspieszyły reformę walutową. Chodzi o złagodzenia restrykcyjnej polityki kursowej, by umożliwić wzrost juana. Ministrowie zwracają uwagę na nierównowagę w wymianie handlowej między Chinami a resztą świata.
Przypomnijmy że MFW
obniżył ostatnie szacunki wzrostu PKB na świecie w 2008 r. do 4,8 proc. z 5,2 proc. prognozowanych w lipcu. Dla gospodarki USA Fundusz obniżył prognozę wzrostu PKB w przyszłym roku do 1,9 proc. z 2,8 proc. Zdaniem mocny wzrost gospodarczy w Chinach, Rosji i Indiach zrekompensuje spowolnienie w USA - oceniają ekonomiści MFW. MFW obniżył prognozy wzrostu PKB dla strefy euro w 2008 r. do 2,1 proc. z 2,5 proc. W tym roku spodziewa się wzrostu PKB w eurolandzie na poziomie 2,5 proc. MFW prognozuje, że amerykańska Rezerwa Federalna obniży jeszcze stopy procentowe o 50 pkt bazowych do końca tego roku. Fed obniżył je o 50 pkt bazowych podczas posiedzenia 18 września, a główna stopa procentowa wynosi obecnie 4,75 proc. Fundusz ocenia, że bank centralny w strefie euro i Bank Anglii utrzymają w tym kwartale stopy procentowe bez zmian. Eksperci Funduszu szacują, że średnia cena ropy wzrośnie w 2008 r. o 9,5 proc., do 75 USD za baryłkę z 68,52 USD/b w 2007.