Gaz znów płynie do Europy

Europa może odetchnąć z ulgą. Przynajmniej na chwilę. Ukraiński Naftohaz wznowił bowiem we wtorek całkowicie tranzyt rosyjskiego gazu do Europy. Tę dobrą wiadomość przekazał członek zarządu tej firmy Mykoła Honczaruk.

Europa może odetchnąć z ulgą. Przynajmniej na chwilę. Ukraiński Naftohaz wznowił bowiem we wtorek całkowicie tranzyt rosyjskiego gazu do Europy. Tę dobrą wiadomość przekazał członek zarządu tej firmy Mykoła Honczaruk.

"Wznowiliśmy całkowicie dostawy do Europy. Dzisiaj dostarczyliśmy 360 mln metrów sześciennych gazu. Jest to rosyjski gaz i oznacza to, że wypełniamy całkowicie swe zobowiązania" - podkreślił Honczaruk.

Poinformował również, że w pierwszych trzech dniach 2006 roku Ukraina nie korzystała z rosyjskiego gazu, a przesył tego surowca do krajów Europy Zachodniej odbywa się z zasobów należących do Ukrainy.

Była to odpowiedź na oskarżenia Gazpromu, który twierdzi, że Kijów, po ograniczeniu dostaw gazu dla Ukrainy, podbiera gaz przeznaczony dla odbiorcy europejskiego.

Reklama

Zdaniem Honczaruka, potrzeby gazowe ludności Ukrainy mogą zostać całkowicie zaspokojone przez surowiec wydobywany kraju oraz kupowany w Turkmenistanie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | europ | Strefa Gazy | gaz | Gazy | członek zarządu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »