Gigant obuwniczy z pomocą dla powodzian. Dostaną "markowe kalosze"
Polskie przedsiębiorstwo CCC poinformowało w środę o przekazaniu 10 tys. par kaloszy na rzecz osób poszkodowanych powodziami. Jeden z liderów rynku sprzedaży detalicznej w segmencie obuwia, poinformował, że buty trafią do Dolnośląskiego Oddziału Okręgowego Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK). Wcześniej na firmę wylała się fala krytyki za to, że w czasie, gdy sytuacja pogodowa w Polsce pogarszała się, klienci byli informowani o promocji na kalosze.
W mediach regularnie pojawiają się informacje na temat rozwiązań, jakie przygotował rząd, żeby pomóc mieszkańcom i przedsiębiorcom z terenów, które walczyły lub dopiero będą walczyć z powodzią.
Jak już informowaliśmy na łamach Interii Biznes, w pomoc poszkodowanym zaangażowały się nie tylko państwowe instytucje, lecz również firmy handlowe i usługowe. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj. Teraz na powódź reaguje gigant obuwniczy - CCC.
"W związku z falą powodzi, która dotknęła południe Polski, Grupa CCC podjęła decyzję o przekazaniu 10 tys. par markowych kaloszy na rzecz osób poszkodowanych" - czytamy w komunikacie zamieszczonym w środę po południu na stronie spółki.
Gigant obuwniczy podkreślił, że buty trafią do Dolnośląskiego Oddziału Okręgowego PCK we Wrocławiu.
Dodano, że jest to aktywnie działająca w regionie organizacja, która dzięki temu, że jest blisko poszkodowanych, najlepiej zna ich potrzeby. Osoby, które chcą uzyskać wsparcie, proszone są o bezpośredni kontakt z dolnośląskim oddziałem PCK.
"Dzięki przekazanemu obuwiu możemy skuteczniej odpowiedzieć na bieżące potrzeby powodzian. Kalosze ułatwią im poruszanie się po zalanych terenach teraz, ale będą potrzebne również podczas usuwania szkód" - powiedziała cytowana w komunikacie Katarzyna Mikołajczyk, dyrektor generalna PCK.
Jak zauważa serwis wirtualnemedia.pl, w ostatnim czasie firma CCC była krytykowana za wysyłanie do swoich klientów informacji o promocji na kalosze, w czasie, gdy sytuacja powodziowa w Polsce się pogarszała.
Klubowicze otrzymywali wiadomości tekstowe o promocji w niedzielę, gdy wiele miejscowości na południu Polski walczyło z powodzią. Biuro prasowe CCC zabrało głos w sprawie kontrowersyjnych reklam.
"W momencie przygotowywania komunikatu promocyjnego, pomimo alarmów pogodowych, nikt nie mógł spodziewać się tragedii w tak dużej skali. Jako firma zakorzeniona na Dolnym Śląsku, jesteśmy szczególnie poruszeni tą sytuacją, która dotyczy również osób nam bliskich" - przekazało biuro prasowe CCC, którego wypowiedź przytacza serwis wirtualnemedia.pl.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie bardzo głośno jest o zawyżonych cenach podstawowych produktów, które są potrzebne powodzianom.
Chodzi m.in. o kalosze, rękawice i miotły, które oferowane są w dużo wyższych - niż przed powodzią - cenach. Problem ten poruszył na wtorkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego premier Donald Tusk, o czym szerzej pisaliśmy tutaj.