GSK odwołał się do NSA

GlaxoSmithKline złożył zażalenie na decyzję sądu, odmawiającą wyłączenia sędzi z orzekania w sporach importerów leków z organami celnymi.

GlaxoSmithKline złożył zażalenie na decyzję sądu, odmawiającą wyłączenia sędzi z orzekania w sporach importerów leków z organami celnymi.

Kolejna odsłona kilkakrotnie opisywanej przez "PB". tzw. sprawy Ewy Wrzesińskiej-Jóźków, sędzi Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA). GlaxoSmithKline (GSK), największy importer leków do Polski, nie daje za wygraną po nieudanej próbie odsunięcia sędzi od orzekania w sprawach tej firmy. GSK złożył zażalenie na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który nie zgodził się na wyłączenie sędzi Jóźków od wydawania wyroków w sporach importerów leków z organami celnymi. Sprawą zajmie się teraz wyższa instancja, czyli NSA.

Reklama

Dowiedzieliśmy się, że jeżeli i NSA weźmie stronę sędzi, to prawnicy GSK wniosą skargę do Trybunału Konstytucyjnego, a może nawet do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Podważony obiektywizm

Dokument GSK jest obszerny i zawiera dogłębną analizę postępowania sędzi oraz konkretne powody prawne, przemawiające za odsunięciem jej od wyrokowania. Pełnomocnicy GSK dążą do wykazania, że istnieją obiektywne wątpliwości co do bezstronności sędzi. Dlaczego? Ich zdaniem, sędzia Jóźków będąc wiceprezesem Głównego Urzędu Ceł (GUC) miała wpływ na niekorzystne dla importerów decyzje wydawane przez podległe jej organy. Teraz jako sędzia NSA rozpatruje odwołania od tamtych decyzji. W opinii prawników GSK, jest to niedopuszczalne, gdyż nie pozwala na obiektywne wyrokowanie. A chodzi o duże pieniądze. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że przez to, że firmy farmaceutyczne uzyskiwały zbyt wysokie refundacje na leki, budżet mógł stracić nawet 5 mld zł.

Mocne argumenty

Prawnicy GSK wskazują przede wszystkim na pismo Wrzesińskiej-Jóźków z 17 stycznia 2001 r., w którym wiceprezes GUC przedstawia niekorzystną dla branży farmaceutycznej wykładnię przepisów celnych. W zażaleniu wskazano, że najważniejsze fragmenty tej wykładni były następnie wprost kopiowane w decyzjach administracji celnej, wydawanych w postępowaniach przeciwko importerom leków. Prawnicy GSK starają się dowieźć, że sędzię Jóźków łączy z administracją celną szczególny stosunek osobisty, a to może budzić wątpliwości co do jej bezstronności. Istnieje ryzyko, że sędzia czuje się zobligowana do reprezentowania wcześniej ustalonej interpretacji prawa i oceny działań importerów leków, gdyż sprawowała kierownicze funkcje w GUC.

W zażaleniu przytoczono też szereg orzeczeń sądowych w sprawach wyłączeń sędziów.

I tak, 12 listopada 1998 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie orzekł, że "nie można uznać sądu za bezstronny, gdy zachowanie sędziów poprzedzające wyrokowanie świadczą o ukształtowaniu sobie poglądów przez rozpoznaniem sprawy".

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: NSA | zażalenie | sędzia | prawnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »