GUS: Najbardziej ceny rosną w górnictwie!

Wzrosły również ceny w przetwórstwie przemysłowym o 0,7%, w tym najbardziej produkcji metali - o 3,7%. Podniesiono również ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 3,3%), poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 1,3%), produkcji wyrobów z gumy i z tworzyw sztucznych (o 0,9%), wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 0,7%), artykułów spożywczych (o 0,6%), wyrobów tekstylnych (o 0,5%), wyrobów z metali (o 0,3%), papieru i wyrobów z papieru oraz wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny (po 0,2%).

Ceny produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep ukształtowały się na poziomie zbliżonym do zanotowanego w poprzednim miesiącu.

Obniżono natomiast ceny m.in. produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych, urządzeń elektrycznych, wyrobów farmaceutycznych (po 0,2%), mebli (o 0,3%), komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 0,4%), wyrobów tytoniowych, skór i wyrobów skórzanych (po 0,7%), napojów, pozostałego sprzętu transportowego, odzieży (po 0,8%) oraz maszyn i urządzeń (o 1,0%). Ceny w sekcji dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja podniesiono o 0,4%, natomiast w sekcji wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę ukształtowały się na poziomie zbliżonym do zanotowanego w poprzednim miesiącu.

W kwietniu 2011 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu były o 8,9% wyższe niż przed rokiem (wobec spadku o 0,4% w ub. roku).

Najbardziej podniesiono ceny w górnictwie i wydobywaniu (o 23,0%). Wzrosły również ceny w sekcjach: przetwórstwo przemysłowe (o 8,7%, wobec spadku o 1,9% w ub. roku), dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja (o 4,8%) oraz wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 3,7%).

Szacuje się, że ceny produkcji budowlano-montażowej w kwietniu 2011 r. były o 0,1% wyższe niż w poprzednim miesiącu. Zanotowano wzrost cen budowy budynków (o 0,2%), budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz robót budowlanych specjalistycznych (po 0,1%).

Łukasz Bugaj

Analityk Millennium Dom Maklerski

Produkcja przemysłowa słabnie nie tylko w Polsce, ale i na świecie

Senny handel po części jest wynikiem braku ważnych publikacji makro, czy istotnych informacji spoza kalendarium. Owszem, opublikowane zostałby krajowe dane o produkcji przemysłowej, ale pozostają one bez wpływu na krótkoterminowe zachowanie rynku.

Warto jednak wspomnieć, że odczyt równy 6,6% minął się nieco prognozami mówiącym o rocznym tempie wzrostu na poziomie 7%. Lepiej wyglądały dane wyrównane sezonowo, ale one i tak nie zmienią faktu, że tempo wzrostu produkcji przemysłowej konsekwentnie maleje, co zresztą widać nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Warto spojrzeć w kalendarium z całego tygodnia, gdzie wszystkie publikacje związane z produkcją przemysłową zaskoczyły negatywnie.

Inflacja PPI co prawda wysoka, ale wkrótce może zacząć spadać

Zupełnie inaczej prezentuje się obraz inflacji. Dzisiaj poznaliśmy polskie i niemieckie ceny produkcji sprzedanej przemysłu i w obu przypadkach były one wyższe od oczekiwań. Warto jednak poczekać na majową publikację, gdyż w minionym miesiącu surowce notowały swoje maksima, co nie mogło pozostać bez wpływu. Jeżeli inflacja PPI w ślad za niższymi cenami surowców powoli zacznie obniżać swoje loty, tak jak to zresztą czynią wskaźniki ją wyprzedzające, to być może ostatni jastrzębi ton banków centralnych złagodnieje. Byłoby to oczywiście pozytywnie odczytane przez inwestorów. Zresztą dzisiaj decyzją japońskiego banku centralnego stopy procentowe w Kraju Kwitnącej Wiśni pozostały bez zmian. Bank jest szczególnie zaniepokojony słabym zachowaniem produkcji przemysłowej po trzęsieniu ziemi. Liczy jednak na globalny wzrost, który przez kanał eksportowy powinien pozytywnie wpływać na japońską gospodarkę.