GUS: Zaskakująco dobre dane ze sprzedaży detalicznej
Sprzedaż detaliczna w maju wzrosła o 4,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2009 roku, po spadku o 1,6 proc. rok do roku w kwietniu, a miesiąc do miesiąca wzrosła o 3,1 proc. - podał w czwartek GUS.
Sprzedaż detaliczna realnie wzrosła w maju o 2,0 proc. rok do roku. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że sprzedaż detaliczna w maju mdm wzrosła średnio o 2,5 proc., a rdr wzrosła o 3,2 proc. Sprzedaż detaliczna w maju wzrosła o 4,3% r/r, powyżej konsensusu prognoz (3,2%), odrabiając spadek odnotowany w kwietniu (-1,6% r/r).
Poprawa w sytuacji w handlu detalicznym w porównaniu z poprzednim miesiącem, gdy ze względu na żałobę narodową duża część sklepów (w szczególności wielkopowierzchniowych i galerii handlowych) przez kilka dni pozostawała zamknięta, okazała się znacząca mimo trwającej powodzi. Istotną poprawę tempa wzrostu sprzedaży odnotowano w przypadku samochodów (wzrost o 6,9% r/r wobec spadku o 7,6% r/r przed miesiącem), odzieży (odpowiednio +7,4% vs -6,3%) i sprzętu AGD/RTV (odpowiednio +24,1% vs + 17,0%).
Podobnie jak w kwietniu, bardzo wysoką dynamikę odnotowano w sprzedaży paliw (18,8% r/r wobec 17,0% r/r), co w dużej mierze wynikało jednak ze wzrostu cen paliw (w ujęciu realnym sprzedaż wzrosła "tylko" o 7,8% r/r). Nadal utrzymały się natomiast spadki w sprzedaży żywności (-3,6% r/r), choć były one płytsze niż przed miesiącem (-7,6% r/r) - efekt ten wiążemy z powodzią.
Dynamika sprzedaży detalicznej, po mocno zaburzonym odczycie w kwietniu, wróciła tym samym do trendu, który szacujemy w tej chwili na ok. 3,5-4,0% r/r.
Oceniamy, że w następnych miesiącach, wraz z ustąpieniem negatywnego oddziaływania kolejnego z licznych w tym roku czynników jednorazowych (powódź), dynamika sprzedaży będzie rosła. W II poł. roku prognozujemy wzrost sprzedaży detalicznej przynajmniej o 5-6% r/r. Naszą optymistyczne przewidywania w odniesieniu do handlu detalicznego opieramy m.in. na wyraźnej poprawie sytuacji na rynku pracy.
Dzisiejsze dane nie miały dużego wpływu na rynek, rentowności 2-letnich obligacji wzrosły od porannego otwarcia o ok. 3 pb. Dane te dość dobrze wpisują się jednak w sekwencję sygnałów potwierdzających dobrą sytuację w sferze realnej gospodarki, która razem z widocznymi oznakami ożywienia na rynku pracy może być jedną z przesłanek do zmiany nastawienia w polityce pieniężnej. Oceniamy, że do zmiany tej dojdzie najpóźniej na koniec Q3 '10.
PIOTR KALISZ, CITI HANDLOWY
"Dzisiejsze dane są trochę wyższe od oczekiwań rynkowych oraz niższe od naszych prognoz. Spoglądając z perspektywy średniookresowej widać, że sprzedaż rośnie, ale wciąż w wolnym tempie. Jest to relatywnie niski poziom, jeśli chodzi o realną dynamikę. W tym momencie mamy cały zestaw danych za kwiecień i maj - można z większym prawdopodobieństwem ocenić II kwartał. Oczekujemy, że wzrost PKB wyniesie w tym kwartale powyżej 3,0 proc., około 3,4.
Jeśli chodzi o RPP, większą uwagę, niż dzisiejsze dane, przyciągnie zapewne nowa projekcja. Choć w połączeniu z danymi o produkcji mogą one być argumentem, aby powoli sugerować podwyżki stóp".
WOJCIECH MATYSIAK, PEKAO
"(...) Znacząca poprawa dynamiki sprzedaży detalicznej wynika z faktu, iż w maju zrealizowano część konsumpcji kwietniowej, odłożonej w czasie z uwagi na żałobę narodową. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na znaczną poprawę dynamiki sprzedaży samochodów (wzrost w maju o 6,9 proc. r/r wobec spadku o 7,6 proc. r/r miesiąc wcześniej) oraz bardzo wysoki wzrost sprzedaży mebli oraz sprzętu RTV i AGD (o 24,1 proc. r/r wobec 17,0 proc. r/r w poprzednim miesiącu).
Pewien negatywny wpływ na wielkość sprzedaży mogła mieć natomiast pogoda, w szczególności zimny i deszczowy maj nie sprzyjał wyjazdom weekendowym, a także opóźnił rozpoczęcie sezonu grillowego. Sprzedaż żywności ponownie odnotowała ujemną dynamikę r/r, choć skala spadku była nieco mniejsza niż przed miesiącem (-3,6 proc. r/r w maju wobec -7,6 proc. r/r w kwietniu). Wpływ powodzi na sprzedaż detaliczną nie był duży, a jego kierunek jest trudny do określenia.
Z jednej strony, placówki handlowe na terenach dotkniętych przez powódź były zamknięte. Z drugiej jednak strony, sprzedaż rosła z uwagi na zakupy związane z pomocą dla powodzian.
W kolejnych miesiącach nie spodziewamy się wyraźnej poprawy dynamiki sprzedaży detalicznej, choć warto zwrócić uwagę na takie czynniki wspierające konsumpcję jak coraz szybszy wzrost funduszu płac czy malejąca inflacja. Z drugiej strony, wciąż nie widać ożywienia w zakresie kredytów konsumpcyjnych. Ponadto notowane w ostatnich tygodniach osłabienie złotego zwiększyło obciążenie gospodarstw domowych z tytułu kosztów obsługi zadłużenia w walutach obcych.
Ponieważ dane są silnie obarczone wpływem jednorazowego czynnika, jakim było przesunięcie konsumpcji z kwietnia, nie będą miały wpływu na najbliższą decyzję Rady Polityki Pieniężnej. Spodziewamy się, że stopy procentowe zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Niemniej jednak ostatnie, nadspodziewanie dobre dane o produkcji przemysłowej oraz wzrastająca presja kosztowa mogą sprzyjać pojawianiu się coraz większej ilości +jastrzębich+ komentarzy ze strony przedstawicieli RPP. W naszej ocenie stopy procentowe zostaną podniesione nie wcześniej niż w czwartym kwartale 2010 roku".
MONIKA KURTEK, BPH
"Po bardzo słabym wyniku sprzedaży detalicznej w kwietniu, kiedy to w ujęciu nominalnym spadła po raz pierwszy w tym roku, maj przyniósł poprawę. Poprawa ta okazała się wyższa od naszych oczekiwań. Wynikowi sprzedaży detalicznej pomogła najwyraźniej większa w porównaniu do kwietnia liczba dni handlowych (zwłaszcza jeśli uwzględni się dni żałoby narodowej w kwietniu), i jak wskazują dane dla poszczególnych kategorii nie wpłynęła na niego negatywnie (podobnie jak w przypadku produkcji sprzedanej przemysłu) ani powódź, ani też relatywnie chłodne dni w maju. W kolejnym miesiącu nominalny wzrost sprzedaży detalicznej powinien się utrzymać, niemniej jednak w całym Q2'10 nie będzie on raczej wyższy od zanotowanego w Q1'10, co naszym zdaniem sugeruje dynamikę spożycia indywidualnego w Q2'10 na poziomie zbliżonym do zanotowanego w pierwszych trzech miesiącach br.
Dzisiejsze dane o tyle mogą mieć znaczenie dla RPP, że potwierdzają wciąż słaby popyt konsumpcyjny sektora gospodarstw domowych w Polsce. W tym kontekście przemawiają one za brakiem zmian stóp procentowych. Spodziewamy się jednak, że w czerwcu najważniejszy dla Rady będzie najnowszy raport o inflacji, a w szczególności ścieżki CPI i PKB jakie zostaną w nim zaprezentowane. Nadal oczekujemy, że do pierwszej podwyżki stóp procentowych w Polsce dojdzie pod koniec br.".
Poniżej dane o dynamice sprzedaży detalicznej w maju i w kwietniu:
V 2010 IV 2010 V 2009 IV 2010 IV 2009 III 2010 ogółem 4,3 3,1 -1,6 -5,6 pojazdy 6,9 5,8 -7,6 -14,9 mechaniczne paliwa 18,8 5,4 17,0 4,6 żywność, napoje, -3,6 -2,4 -7,6 -7,7 wyroby tytoniowe pozostała sprzedaż 9,6 1,2 2,2 -7,6 leki, kosmetyki 17,9 0,1 16,3 -4,1 odzież, obuwie 7,4 7,6 -6,3 -5,3 meble, AGD, RTV 24,1 15,3 17,0 -12,1 prasa, książki -14,4 3,7 -20,1 -7,5 pozostałe -5,5 4,8 -10,3 -2,6