Hutchison puka do URTiP

Operator z Hongkongu chce rozmawiać z regulatorem. O czym? Nie ujawnia. Analitycy są pewni, że o komórkach. Ale i tak nie wierzą w czwartego.

Operator z Hongkongu chce rozmawiać z regulatorem. O czym? Nie ujawnia. Analitycy są pewni, że o komórkach. Ale i tak nie wierzą w czwartego.

Kolejny duży teleoperator, azjatycki Hutchison, zapukał do drzwi polskiego regulatora.

- Hutchison chce się spotkać z przedstawicielem urzędu. O czym chce rozmawiać? Jeszcze nie wiem - mówi Witold Graboś, prezes Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty (URTiP).

Analitycy rynku telekomunikacyjnego nie mają wątpliwości: jeśli Hutchison, to z pewnością komórki - ze szczególnym uwzględnieniem UMTS, telefonii mobilnej trzeciej generacji (3G).

Sam Hutchison na pytanie o cel spotkania z URTiP i zainteresowanie polskim rynkiem telefonii komórkowej odpowiada dość mętnie.

Reklama

- To na razie tylko dziennikarskie spekulacje. Oczywiście firma rozgląda się za różnymi możliwościami osiągnięcia synergii, ale nie wypowiada się o konkretnych projektach, dopóki nie są pewne - powiedział nam Edward Brewster z biura prasowego brytyjskiego Hutchison 3G.

Na początku przyszłego roku URTiP planuje ogłoszenie dwóch przetargów na ostatnie wolne częstotliwości dla telefonii komórkowej. Jeden będzie dotyczył technologii UMTS, drugi - GSM 1800 MHz.

Roaming musi być...

Prawdopodobne zainteresowanie Hutchisona polskim rynkiem komórek cieszy analityków, ale nie zmienia ich sceptycznego nastawienia wobec szans wprowadzenia do Polski czwartego gracza. Mówią jednym głosem: jeśli nie będzie roamingu wewnętrznego (możliwości korzystania z istniejącej infrastruktury należącej do obecnych operatorów - przyp. red.), nie ma o czym gadać.

- Moja opinia jest niezmienna. Wprowadzenie na polski rynek nowego gracza będzie bardzo trudne ze względu na roaming wewnętrzny, na który nie zgadzają się obecni operatorzy. Przy takim poziomie penetracji rynku telefonii komórkowej (na koniec III kwartału wynosił on 55 proc.) budowanie nowej ogólnopolskiej sieci nie wchodzi w grę. Zwłaszcza w przypadku kosztownej technologii 3G - mówi Michał Marczak, analityk DI BRE.

Podobnego zdania jest Krzysztof Kaczmarczyk, analityk Deutsche Banku. - Gdyby nowy operator miał budować własną sieć, miałby szansę zaistnieć na rynku dopiero na początku 2006 r., no, może pod koniec 2005 r. Penetracja sięgnie wówczas 70 proc. Walka o klientów na takim etapie rozwoju rynku musi oznaczać wojnę cenową, a w efekcie spadek rentowności biznesu komórkowego. To z kolei oznaczałoby dla czwartego operatora minimum 10-letnie oczekiwanie na zwrot z inwestycji - uważa Krzysztof Kaczmarczyk.

...ale prędko nie będzie

Według Witolda Grabosia, ze względu na skomplikowaną i czasochłonną procedurę określania pozycji rynkowej operatorów, przewidzianą w nowym prawie telekomunikacyjnym, można liczyć na wprowadzenie obowiązkowego roamingu wewnętrznego pod koniec przyszłego roku. To wariant optymistyczny. - Po drodze musimy przeprowadzić nie tylko analizy, ale też konsultacje społeczne i unijne - wyjaśnia regulator.

Procedura badania pozycji operatorów, która musi poprzedzić ewentualne narzucenie roamingu wewnętrznego, rozpocznie się jeszcze w tym roku. URTiP ma na jej uruchomienie 30 dni od ukazania się rozporządzenia ministra infrastruktury, które pojawiło się 25 listopada.

Ostry gracz

Telekomunikacja to tylko jeden z licznych biznesów Hutchisona, jednego z największych na świecie operatorów telefonii trzeciej generacji. Firma podkreśla, że jako pierwsza wprowadziła na międzynarodowy rynek usługi 3G, i że jest jednym z najbardziej aktywnych i rentownych operatorów na rynku 2G i transmisji danych. Wywodzi się z Hongkongu, ale działa w 16 krajach, w tym kilku europejskich. Chwali się 20-letnim doświadczeniem i 15-milionową rzeszą klientów. Przez analityków jest uważana za agresywnego gracza, gotowego do podejmowania dużego ryzyka.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: analitycy | operator
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »