Ile złota chce mieć NBP? Adam Glapiński wskazał docelowy poziom
- W 2023 roku powiększyliśmy zasoby kruszcu o 130 ton. W samym zeszłym roku kupiliśmy o 30 ton więcej niż zastałem w skarbcu NBP jak zostałem prezesem siedem lat temu - powiedział na konferencji prasowej Adam Glapiński. Jak zadeklarował, zarząd chce, by złoto stanowiło 20 proc. rezerw banku centralnego.
Jak podkreślił Glapiński, gdy obejmował urząd NBP miał ok. 100 ton złota w skarbcu Banku Anglii i ok. 10 ton w Polsce. Na koniec 2023 roku zasoby wynosiły 358,7 ton.
Prezes banku centralnego mówił, że obecnie złoto stanowi 13 proc. wszystkich rezerw NBP. - Zarząd podjął decyzję, aby zmierzać do 20 proc. Kraje bogate, bezpieczne i zasobne mają ok. 20 proc. Też powinniśmy tyle mieć - wskazał.
- Część tego złota trzeba mieć poza granicami Polski, w najbardziej bezpiecznych lokalizacjach - Londyn, Nowy Jork. I dużo w Polsce - zaznaczył.
- Proponowali dziennikarze żebym to złoto pokazał. Mogę trochę pokazać, ale nie będą nawet wiedzieli ile. Wszystkiego nie mogę pokazać. (...) To jest zabezpieczone dobrze - powiedział.
Adam Glapiński zarysował dzieje polskich rezerw złota w okresie II wojny światowej.
- Jak zacząłem pracować w banku jako prezes bardzo dokładnie analizowałem wywiezienie polskiego złota w 1939 roku i dalsze jego losy do smutnego końca - przechwycenia przez komunistów (...) Wtedy nie mieli nawet skrzynek, żeby to złoto pakować, dzielni niesłychanie wspaniali ludzie to zrobili, jakimś boskim zrządzeniem losu to się udało. Sfinansowaliśmy wszystkie potrzeby rządu na uchodźstwie, wojska itd. - opowiadał.
- Po drodze, kraje, które tym złotem się zajmowały, nie zawsze były oczywiście pozytywnie nastawione do tego, żeby Polska je zachowała. Niemcy sprytnie założyli Bank Polski z siedzibą w Krakowie, Szwajcarzy i inni niemalże zdecydowali się im to złoto oddać. Jest parę filmów na ten temat, żaden dobry - kontynuował.
Szef banku centralnego zaznaczył, że on sam planował stworzenie filmu opisującego historię polskiego złota.
- Naszkicowałem nawet kiedyś scenariusz, chciałem zrobić film jako NBP. Jeden dokumentalny i jeden fabularny, ale widzą państwo, czym ja się muszę zajmować, są bardziej nerwowe sytuacje i nie czas o tym myśleć. Edukacyjnie i patriotycznie należałoby to zrobić - zakończył.