Inflacja w dół
Jest miejsce na 100-150 pkt redukcje stóp procentowych w marcu.
Nie sprawdziły się prognozy wielu analityków, którzy po wysokim wzroście cen żywności spodziewali się, że w styczniu inflacja w ujęciu rocznym osiągnie poziom nawet 3,9-4 proc. z 3,6 proc. w grudniu.
Tymczasem inflacja spadła do 3,5 proc. To bardzo dobre dame, szczególnie inflacja rok do roku jest lepsza niż rynkowe oczekiwania.
Nadal oczekujemy, że główny wskaźnik inflacji wzrośnie do około 4 proc. w lutym i marcu - powiedział Reutersowi Jacek Wiśniewski, analityk w PEKAO SA. Jego zdaniem, mimo spodziewanego odbicia inflacyjnego, nadal jest miejsce na 100-150 punktową redukcję stóp procentowych w marcu, jeśli inne czynniki makroekonomiczne pokażą, że nie ma presji inflacyjnej na gospodarkę.
Styczniowe dane to pozytywna niespodzianka dla rynku, który powinien na nie dobrze zareagować. Mimo wysokich cen żywności i podwyżki niektórych cen regulowanych odgórnie, presja cenowa na gospodarkę wydaje się być wciąż umiarkowana - stwierdził Marcin Mróz, ekonomista w SG BANK.
Według GUS, ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w styczniu o 1 proc. w porównaniu z grudniem. Tak wysokie podwyżki spowodowały głównie drożejące warzywa. Podniesiono również ceny masła, mleka, serów, jajek i tłuszczów roślinnych. Wzrosły także ceny napojów alkoholowych oraz wyrobów tytoniowych. Natomiast mniej niz w grudniu płaciliśmy za obuwie i odzież.
Wydatki gospodarstw domowych za towary i usługi związane z mieszkaniem wzrosły w styczniu o 1,1 proc. Dużo więcej należało zapłacić za wynajmowanie mieszkania. Znacznie podniesiono opłaty za usługi kanalizacyjne, dostawę zimnej wody oraz wywóz śmieci. Wzrosły opłaty za ciepło i opał.
