Inwestorzy nie pchają się oknami

7,6 mld euro inwestycji zagranicznych napłynęło do Polski w 2005 roku, a w I półroczu tego roku 4,7 mld euo - poinformował na konferencji prasowej członek zarządu NBP Józef Sobota.

4,7 mld euro bezpośrednich inwestycji zagranicznych napłynęło do Polski w I półroczu 2006 r., w całym 2006 r. wartość inwestycji powinna przekroczyć 8 mld euro - poinformował w środę na konferencji prasowej członek zarządu NBP Józef Sobota.

"Wyniki pierwszego półrocza świadczą, iż ten rok będzie dobry dla procesów inwestycyjnych. Wartość inwestycji powinna przekroczyć 8 mld euro, co przekłada się na ponad 10 mld USD" - powiedział Sobota na konferencji zorganizowanej przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych.

Reklama

W 2005 r. napłynęło do Polski 7,6 mld euro inwestycji zagranicznych - wynika z ostatecznych danych Narodowego Banku Polskiego za ubiegły rok. Oznacza to spadek o 23 proc. w stosunku do 2004 r., kiedy to napływ inwestycji wyniósł 9,9 mld euro.

Sobota powiedział, że obniżenie w ubiegłym roku wartości inwestycji nie jest powodem do niepokoju. Jak mówił, wynikało to z mniejszych inwestycji w kapitały własne oraz zmniejszonych reinwestowanych zysków.

W 2005 r. najwięcej inwestycji dotyczyło pośrednictwa finansowego (łącznie 2,5 mld euro), przetwórstwa przemysłowego (2,1 mld euro) oraz handlu i napraw (ponad 2 mld euro). 1,1 mld euro zagraniczne przedsiębiorstwa zainwestowały w inne dziedziny, jak m.in. informatyka i nauka.

Jak poinformował na konferencji prezes PAIiIZ Andrzej Kanthak, Agencja obsługuje obecnie 143 projekty inwestycyjne, o łącznej wartości 1,9 mld euro. Ich realizacja pozwoliłaby stworzyć 20 tys. nowych miejsc pracy.

Według danych PAIiIZ, w I półroczu 2006 r. decyzję o inwestycji w naszym kraju podjęło 12 firm zagranicznych. Łączna wartość tych projektów wyniesie ponad 198 mln euro i pozwoli na stworzenie 5,5 tys. nowych miejsc pracy. Prawie połowa zostanie ulokowana w województwie dolnośląskim. Większość projektów dotyczy sektora elektronicznego oraz tworzenia centrów nowoczesnych usług.

Wiceminister gospodarki Andrzej Kaczmarek powiedział na konferencji, że największymi atutami Polski w przyciąganiu inwestorów są wykształcone kadry oraz atrakcyjny rynek, na którym inwestorzy mogą sprzedać swoje produkty. Problemem jest natomiast mało rozwinięta infrastruktura, utrudniająca transport produktów za granicę. Według niego, w projekcie budżetu na 2007 r. zarezerwowano 200 mln zł na dofinansowanie wieloletnich projektów inwestycyjnych. W 2006 r. było to 100 mln zł. "Wpływy do budżetu z tytułu nowych projektów będą siedem razy większe niż środki na ich dofinansowanie" - powiedział Kaczmarek.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: członek zarządu | inwestorzy | Sobota
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »