Jak i kiedy podwyżki dla nauczycieli? Resort edukacji wskazał termin

- Nauczyciele mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia w okolicach marca i kwietnia, z wyrównaniem od 1 stycznia, a zwiększeniu ulegnie nie tylko pensja zasadnicza, ale również inne dodatki do wynagrodzenia - wynika z informacji przekazanych w Sejmie przez wiceminister edukacji Katarzynę Lubnauer. Szefowa resortu Barbara Nowacka podkreślała z kolei, że wprowadzenie podwyżek dla nauczycieli to "pierwszy etap zaplanowanych działań" obejmujących oświatę.

We wtorek Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową, która zakłada m.in. wprowadzenie podwyżek dla nauczycieli na poziomie 30 proc. oraz dla nauczycieli początkowych o 33 proc. Ustawa zakład również wzrost wynagrodzeń dla nauczycyeli przedszkolnych w ramach dotacji dla samorządów w kwocie blisko 4,2 mld zł.

"Bez dobrych nauczycieli nie ma przyszłości polskiej młodzieży"

- To dobry dzień dla polskiej szkoły i polskiej edukacji, bo możemy powiedzieć że przez Sejm przeszła tak bardzo wyczekiwana przez całą społeczność szkolną, w szczególności nauczycieli (...) podwyżka. Ostatnie osiem lat to czarne lata dla Polski i szkoły, między innymi dlatego, że w sposób systemowy poniżano nauczycieli - mówiła w środę minister edukacji Barbara Nowacka

Reklama

Szefowa resortu podkreślała, że obecny rząd podnosi wynagrodzenia "w sposób niespotykany do tej pory w historii".

- W ostatnich latach wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli rozpoczynających pracę w szkołach niemalże zrównało się z płacą minimalną (...) To nie było zachęcające do podjęcia tej trudnej pracy - ani motywujące, ani mobilizujące do dalszego działania, do kształcenia się do rozwijania do podniesienia swoich kwalifikacji - zwracała uwagę Nowacka, tłumacząc, że w Polsce w efekcie brakuje nauczycieli, bo wielu z nich rezygnowało z zawodu lub w ogóle nie chciało się go podejmować. 

- Podnosząc wynagrodzenia mamy pełną świadomość dużej odpowiedzialności budżetowej, ale przede wszystkim dużej odpowiedzialności moralnej za to, jak będzie kształtowana polska edukacja. Bez dobrej szkoły, bez dobrych nauczycieli nie ma przyszłości polskiej młodzieży, dlatego my będziemy inwestować w nauczycielki i nauczycieli. Te podwyżki to dopiero pierwszy etap naszych zaplanowanych działań - zadeklarowała minister. Dodała, że w resorcie trwają już prace nad odpowiednimi rozporządzeniami, aby po podpisaniu ustawy przez prezydenta nauczyciele otrzymali wyższe pensje jak najszybciej.

Podwyżki dla nauczycieli na Wielkanoc

O wzroście wynagrodzeń dla nauczyciel mówiła także Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji, podkreślając, że jest to "najwyższa podwyżka w historii". Zwróciła uwagę, że nauczyciele często nie zgadzali się co do podawanych informacji o średnich zarobkach, które odbiegały od rzeczywistych pensji, bowiem do tych średnich bierze się pod uwagę np. odprawy emerytalne czy inne dodatki

- Porównam średnią nauczyciela dyplomowanego, bo tych jest najwięcej do średniej krajowej w gospodarce, dlatego, że tam też są liczone te dodatkowe składniki, jak na przykład odprawa emerytalna. Więc można powiedzieć, że porównujemy takie same jabłka do jabłek, a nie coś, co jest danymi mitycznymi. Jeżeli porównamy te dane, to okazuje się, że w ciągu ostatnich ośmiu lat ta średnia spadała dramatycznie. Okazywało się, że pensja nauczyciela dyplomowanego spadła do 102 proc. średniej w przedsiębiorstwie. W tej chwili, po tej podwyżce 30-proc. mamy realny wzrost tej średniej nauczycielskiej - mówiła wiceszefowa resortu.

Podwyżka pensji "powyżej średniej". Nauczyciele dostaną wypłaty z wyrównaniem

Lubnauer zadeklarowała również, że pensja dla nauczycieli dyplomowanych "znacząco wzrośnie powyżej średniej w gospodarce". Jednocześnie wymieniła składniki wynagrodzenia, które zostaną zwiększone. 

- Poza wzrostem pensji zasadniczej, mniej więcej o tą proporcje również 30-33 proc. wzrosną proporcjonalnie dodatki za wysługę lat, wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, wynagrodzenie za godziny doraźne zastępstw, nagrody jubileuszowe, dodatkowe wynagrodzenie za pracę w porze nocnej, dodatkowe wynagrodzenie roczne, odprawy emerytalno-rentowe - wyliczała Lubnauer, tłumacząc, że wszystkie te składniki "są powiązane z płacą zasadniczą i kwotą bazową, która znajdzie się w budżecie państwa, która wzrośnie".

Wiceminister odniosła się także do tematu subwencji oświatowej, która w roku 2023 wyniosła 1,87 proc. PKB, zaś na ten rok zaplanowano zmianę - jej podwyższenie do 2,33 proc. PKB.

- Samorządy mają znacząco więcej środków i rzeczywiście mają środki na pokrycie tych podwyżek. (...) Wzrośnie znacząco dotacja przedszkolna - o 2,4 miliarda złotych. To powoduje że zapewniamy samorządom pieniądze na pokrycie tych podwyżek, że zapewniamy nauczycielom wreszcie godność. Dlatego myślę, że to jest naprawdę dobra informacja dla wszystkich nauczycieli - mówiła Lubauer, podkreślając, że otrzymają oni wyższe pensje w "marcu-kwietniu", natomiast podwyżki będą wprowadzone z wyrównaniem od 1 stycznia.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »