Jak skutecznie prosić o podwyżkę?

Chcesz poprosić szefa o podwyżkę? Czemu nie. Tylko jak się do tego zabrać? Wymaga to odpowiednich przygotowań, obliczeń, sporządzenia planów.

Człowiek powinien być przekonany, że podwyżka mu się należy, ale nie dlatego, że potrzebuje pieniędzy. "Powiedzenie: 'Potrzebuję podwyżki, ponieważ potrzebuję pieniędzy' jest porażką" - mówi Bill Coleman, wiceprezydent ds. kompensacji w Salary.com.

Prosząc o podwyżkę trzeba wykazać się swoimi osiągnięciami w ubiegłym roku, także tymi, które nie są oczywiste. Jeśli jesteś menedżerem, warto przypomnieć szefowi, o pozyskaniu ważnego klienta, podjętych inicjatywach czy rozwiązanych problemach i pozytywnym wpływie tych przedsięwzięć na załogę czy dywidendy w firmie.

Reklama

Przed rozmową z szefem trzeba zorientować się zarówno w sytuacji firmy, jak i w prognozach dla gospodarki. To oczywiste, że jeśli firma wysyła na urlopy, dokonuje ostrych cięć w polityce kadrowej i od dawna nie zatrudnia nowych pracowników, nie można spodziewać się wiele - podpowiada amerykańskie wydanie "Forbesa".

Swoim pomysłem można podzielić się z zaufanym znajomym. Może on wskazać na wszystkie ważne punkty, których zabrakło lub nie są jasno przedstawione.

Do frontalnego ataku najlepiej przystąpić, gdy szef będzie w dobrym nastroju do wysłuchania naszych próśb, na pewno nie wczesnym rankiem w poniedziałek i późnym piątkowym popołudniem, tuż przed weekendem. Dobrze jest zacząć powoli i ostrożnie, krótką wzmianką czy mailem. Bądź cierpliwy, jeśli nie ma szybkiej odpowiedzi, szef na pewno nie zapomniał, raczej musi to przemyśleć.

Podczas rozmowy z szefem, jeśli odpowiednio się do niej przygotowałeś, a notowania twojej firmy są dobre, to mało prawdopodobne jest, aby odmówił ci podwyżki. Jeśli jednak powie nie, nie oznacza to, że gra skończona. Warto zapytać, czego oczekuje, co powinieneś zrobić, aby otrzymać podwyżkę, na którą jak sądzisz zasługujesz. Jeżeli odpowiedź nie jest zachęcająca, to może warto rozejrzeć się za inną pracą. Nie podejmuj jednak decyzji pochopnie.

Chociaż firma w chwili obecnej nie może zaproponować ci podwyżki, to być może przynosi ci inne korzyści: inwestuje w twoją edukację, masz wykupiony pakiet ubezpieczenia zdrowotnego w prywatnej przychodni, a może masz małe dzieci, którym możesz poświęcać więcej czasu dzięki możliwości wykonywania części pracy w domu. A podwyżka? No cóż, nie udało się tym razem, może warto powrócić do pomysłu za jakiś czas, w bardziej sprzyjającym okresie i z lepszymi argumentami.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: proszenie | podwyżka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »