Jaka inflacja w maju? GUS pokazał dane, jest wyraźny spadek
Inflacja w Polsce w maju wyniosła 4,1 proc. w ujęciu rok do roku, zaś miesiąc do miesiąca ceny spadły o 0,2 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w tzw. szybkim szacunku. Przypomnijmy - w kwietniu inflacja wyniosła 4,3 proc. w ujęciu rocznym. Mamy więc do czynienia z wyhamowaniem dynamiki wzrostu cen rok do roku, a w ujęciu miesięcznym - z deflacją.
Konsensus prognoz ekonomistów zakładał, że ceny w maju rosły w tempie 4,3 proc. rok do roku, a miesiąc do miesiąca nie zmieniły się. Odczyt jest więc lepszy niż oczekiwania rynku.
GUS podał także, jak rosły ceny w wybranych kategoriach koszyka zakupowego konsumentów.
I tak, żywność i napoje bezalkoholowe drożały w maju w tempie 5,5 proc. rok do roku i 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Nośniki energii były droższe o 13,1 proc. rok do roku, ale w porównaniu z kwietniem potaniały o 0,3 proc. Paliwa do prywatnych środków transportu były w maju tańsze o 11,4 proc. rok do roku i o 3,7 proc. miesiąc do miesiąca.
"Inflacja w maju zaskakuje w dół (przypominamy, że zaskoczenia lubią pojawiać się cyklicznie) i pokazuje spadek do 4,1 proc. Najważniejszą informacją jest dalsze opadanie rozpędu inflacji bazowej, który w zasadzie jest już zgodny z celem NBP" - zauważyli w serwisie X ekonomiści mBanku.