Jednocyfrowe podwyżki płac przybliżą spadek stóp? Dla RPP to ważny czynnik

Propozycje rządu w sprawie wzrostu płacy minimalnej i wynagrodzeń w budżetówce trudno uznać za szczególnie hojne. O ile jednak nie cieszą one pracowników, to Rada Polityki Pieniężnej może przyjąć je z zadowoleniem. Polskie władze monetarne od dawna podkreślają "proinflacyjność" dynamiki wzrostu płac w Polsce. Teraz dynamika ta ulegnie wyraźnemu schłodzeniu. Czy wraz z jej spadkiem pojawią się szanse na spadek stóp procentowych?

Płaca minimalna i pensje w budżetówce w 2025 roku - co proponuje rząd?

W czwartek 13 czerwca rząd przedstawił swoje propozycje dotyczące wzrostu płacy minimalnej i wskaźnika waloryzacji wynagrodzeń w sferze budżetowej w 2025 roku. Proponowana przez Radę Ministrów kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2025 roku to 4626 zł brutto, co oznacza wzrost o 326 zł - czyli o 7,6 proc. - w stosunku do kwoty, która będzie obowiązywać od 1 lipca 2024 roku (przypomnijmy, będzie to 4300 zł). Rok do roku - w porównaniu z kwotą 4242 zł obowiązującą od stycznia'24 - oznacza to z kolei wzrost o 9,05 proc. Średniorocznie płaca minimalna, w świetle propozycji rządu, rośnie o 8,3 proc. 

Reklama

Rząd chce zarazem, aby wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w tzw. budżetówce (czyli uposażenia urzędników i służb mundurowych) w 2025 roku zostały zwaloryzowane o 4,1 proc., czyli o prognozowaną średnioroczną inflację na 2025 rok. 

W obu przypadkach mamy do czynienia z jednocyfrowym wzrostem. Jak zauważają ekonomiści ING Banku Śląskiego, "średnioroczny wzrost płacy minimalnej o 8,3 proc. jest wyraźnie niższy niż ostatnich dwóch latach (17,8 proc. w 2023 i 20,5 proc. w 2024)". Należy jednak pamiętać, że dwucyfrowa dynamika wzrostu minimalnego wynagrodzenia w ostatnich dwóch latach była pochodną wysokiej inflacji. 

Pracownicy i pracodawcy więcej niż niezadowoleni

Co do płac w budżetówce - tutaj różnica w porównaniu z tegoroczną podwyżką jest naprawdę znacząca. W tym roku rząd Donalda Tuska, wypełniając obietnicę wyborczą, podniósł uposażenia w sferze budżetowej o 20 proc. W przyszłym roku podwyżka miałaby być więcej pięciokrotnie niższa. Nastroje wśród urzędników dobrze oddaje wpis Agaty Jagodzińskiej, przewodniczącej Związkowej Alternatywy w Krajowej Administracji Skarbowej, na platformie X. 

"Katastrofalna", "skandaliczna" - takie przymiotniki padały z kolei w wypowiedziach przedstawicieli związkowców dla Interii Biznes nt. rządowej propozycji waloryzacji płac w budżetówce. Reprezentanci pracodawców też nie są zachwyceni, ale z innego powodu - wskazują oni, że wzrost minimalnego wynagrodzenia w przyszłym roku o 7,6 proc. oznaczać będzie dalszy wzrost kosztów pracy dla mikro i małych firm. 

Tempo wzrostu płac a polityka pieniężna. Dla RPP to istotna kwestia

Jest jednak grono, które może być zadowolone z rządowych propozycji. To Rada Polityki Pieniężnej, która od dawna alarmuje, że dynamika wzrostu płac w Polsce stanowi ważny czynnik napędzający inflację. Czy to, że dynamika ta zauważalnie wyhamuje, może zmienić podejście RPP do kwestii obniżek stóp procentowych i przyspieszyć nadejście tych ostatnich?

 

- Pamiętajmy, że na razie ten wzrost płacy minimalnej to rządowa propozycja. Nie wiemy, jaki ostateczny kształt przybierze podwyżka, chociaż wiadomo, że płaca minimalna w 2025 r. nie może być już niższa niż to, co rząd zaproponował - mówi nam Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. - Wzrost może ostatecznie okazać się nieco wyższy od propozycji rządu, ale nie za dużo - może to być jakieś 8 proc.  

Ze swoją propozycją płacy minimalnej rząd uda się teraz na konsultacje do Rady Dialogu Społecznego (czas na to ma do 15 czerwca). Tam będzie rozmawiał o niej ze związkowcami i pracodawcami. Jeśli stronom nie uda się osiągnąć konsensusu, to rząd we wrześniu sam zdecyduje o płacy minimalnej w 2025 r. Trudno jednak spodziewać się, by w takim przypadku zdecydował się na podwyżkę inną niż ta, którą teraz zaproponował.

- W porównaniu do ostatnich dwóch lat różnica jest bardzo duża - podkreśla Monika Kurtek. - W roku 2023, po lipcowej, drugiej podwyżce płacy minimalnej, mieliśmy do czynienia ze wzrostem o 19,6 proc. w porównaniu z 2022 r. W roku bieżącym wzrost płacy minimalnej wyniósł 23,2 proc. To były potężne wzrosty, niespotykane w latach poprzednich, kiedy wzrost ten plasował się w okolicach 5 proc. Pamiętajmy jednak, że pod koniec bieżącego roku będziemy w sytuacji podwyższonej inflacji, rzędu 5 proc., więc wzrost płacy minimalnej, który zaistnieje, jest niejako naturalny.

- Podwyżka dla sfery budżetowej będzie niższa - wg propozycji rządowej - niż w tym roku, niemniej płace pójdą jednak lekko w górę, a jeśli tak, to w sektorze przedsiębiorstw również zobaczymy wzrosty. Od stycznia 2025 r. musimy się też spodziewać podwyżki cen energii. Będzie, jak wszystko wskazuje, zniesiona na pół roku opłata mocowa dla gospodarstw domowych (od 1 lipca), ale od stycznia'25 wróci, więc będzie to stanowić impuls do pewnego wzrostu cen. Zakładam też, że ceny energii i gazu też nie będą stały w miejscu, a będą stopniowo rosły - wylicza ekonomistka.

Dynamika wynagrodzeń ważna, ale wszystko zależy od inflacji

- Jak widać, zaistnieje kilka czynników, które będą powstrzymywały RPP przed obniżkami stóp procentowych, skłaniając ją raczej do obserwowania sytuacji. Z ust prezesa NBP Adama Glapińskiego usłyszeliśmy ostatnio, że do końca tego roku obniżek stóp nie zobaczymy, a pierwszą okazją do cięcia może być połowa 2025 r. Wszystko zależy od tego, jak będzie kształtować się inflacja na początku przyszłego roku - dopóki będzie podwyższona, RPP nie zdecyduje się na poluzowanie polityki pieniężnej; dopiero, kiedy inflacja zacznie się trwale obniżać, zobaczymy obniżki. 

- Wzrost wynagrodzeń i jego tempo w 2025 r. spowolni w porównaniu do tego, co widzieliśmy w roku bieżącym. Skala podwyżki płacy minimalnej o 7,6 proc. w porównaniu z poziomem, który będzie obowiązywał od 1 lipca - i o 9 proc. w porównaniu z początkiem tego roku - może być nieco wyższa od tego, co obserwujemy w całej gospodarce, ale nie będą to wielkie różnice - zauważa Jakub Rybacki, Kierownik Zespołu Makroekonomii PIE.   

- Taki poziom wzrostu wynagrodzeń zarówno minimalnych, jak i przyjętych, raczej nie pozwoli sprowadzić inflacji bezpośrednio do celu NBP; wzrost cen usług nadal będzie wyższy niż życzyłby sobie tego bank centralny, a usługi to mniej więcej połowa inflacji bazowej - tłumaczy ekspert. Dodajmy, że właśnie uporczywość inflacji bazowej jest obecnie jedną z głównych bolączek RPP: pozostaje ona wciąż powyżej górnej granicy pasma odchyleń od celu NBP.

Na problem z inflacją bazową w kontekście wzrostu płac wskazali też w porannym raporcie z 14 czerwca ekonomiści ING. "W warunkach ograniczonej podaży pracy i wciąż podwyższonej inflacji, presja płacowa w 2025 pozostanie znacząca, chociaż powinna być nieco niższa niż w latach 2022-24. Będzie to jeden z czynników powodujących uporczywie wysoki poziomi inflacji bazowej" - napisali.

- Jeśli więc patrzymy na kolejne lata, to obniżki stóp będą powolne, niemniej jednak zbliżamy się do czasu, kiedy te obniżki się rozpoczną. Obecnie wysokość oprocentowania jest wyższa zarówno od inflacji bieżącej, jak i tej prognozowanej na nadchodzące miesiące - tłumaczy Jakub Rybacki. - A pamiętajmy, że inflacja znajduje się na trajektorii schodzącej - my widzimy ją na poziomie 4,5-5 proc. pod koniec bieżącego roku, a w 2025 r. średnio na poziomie 4,4 proc. 

Na koniec warto zauważyć, że podwyżka płacy minimalnej, która nastąpi w 2025 r., i tak będzie ostatnią zmianą w tej skali. Od przyszłego roku Polskę będą już obowiązywać wytyczne z unijnej dyrektywy o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych (musimy ją wdrożyć do 15 listopada 2024 r.). Według niej, minimalne wynagrodzenie musi stanowić 50 proc. przeciętnej pensji albo 60 proc. mediany wynagrodzeń w danym kraju. Dziennik "Rzeczpospolita" zauważa w tym kontekście, że "takie powiązanie minimalnej pensji z konkretnymi wartościami ograniczyłoby pokusy polityków". Nie jest bowiem tajemnicą, że podwyżki są najhojniejsze wówczas, gdy zbliżają się wybory. 

Katarzyna Dybińska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »