Tyle wyniesie najniższa krajowa w 2025 r. Rząd podjął decyzję
Na posiedzeniu Rady Ministrów w czwartek 13 czerwca zapadła decyzja co do tego, jaka będzie rządowa propozycja w kwestii wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2025 r. Rząd proponuje, aby od 1 stycznia 2025 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosiło 4626 zł, a minimalna stawka godzinowa - 30,20 zł. Rząd zajął się także projektem propozycji średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na 2025 r. Proponowana przez Radę Ministrów waloryzacja to 4,1 proc. Obie propozycje zostaną przedstawione Radzie Dialogu Społecznego i mogą ulec zmianie.
"Rada Ministrów przyjęła propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2025 r., przedłożoną przez Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej" - czytamy w komunikacie po posiedzeniu rządu na stronie Kancelarii Premiera Rady Ministrów. Przyjęto też propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na rok 2025.
"Proponowana kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2025 roku, czyli 4626 zł, oznacza wzrost o 326 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2024 roku (4 300 zł), czyli o 7,6 proc." - czytamy w komunikacie KPRM.
Z kolei proponowana stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych od 1 stycznia 2025 roku, czyli 30,20 zł, oznacza wzrost o 2,10 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2024 roku (28,10 zł), czyli o 7 proc.
Przypomnijmy - w bieżącym roku kalendarzowym do 30 czerwca pensja minimalna wynosi 4242 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa - 27,70 zł. Od 1 lipca obie te kwoty wzrastają do - odpowiednio - 4300 zł brutto i 28,10 zł.
To był ostatni dzwonek dla rządu, jeśli chodzi o podjęcie kwestii wysokości płacy minimalnej od 1 stycznia 2025 r. To dlatego, że najpóźniej do 15 czerwca każdego roku Rada Ministrów musi przedstawić Radzie Dialogu Społecznego do konsultacji proponowaną przez siebie kwotę minimalnego wynagrodzenia w nadchodzącym roku kalendarzowym. Przedstawiciele pracowników i pracodawców w RDS przekażą następnie swoje opinie na temat rządowej propozycji, ale te nie są dla Rady Ministrów w żaden sposób wiążące.
W pierwszej połowie września rząd opublikuje odpowiednie rozporządzenie ws. wysokości płacy minimalnej i minimalnej stawki godzinowej w Dzienniku Ustaw. Ostateczna decyzja co do kwoty należeć będzie w całości do rządu. Jednak, co ważne, kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę poddana pod konsultacje na forum RDS w czerwcu nie może okazać się niższa od wspomnianej ostatecznej kwoty, która zostanie opublikowana we wrześniu.
Dyskusja nad projektem propozycji średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na rok 2025 także znalazła się w porządku obrad na posiedzeniu Rady Ministrów w dniu 13 czerwca.
"Rząd proponuje średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 roku w wysokości 104,1 proc. w ujęciu nominalnym. Oznacza to, że wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w 2025 roku zostaną zwaloryzowane o 4,1 proc., czyli o prognozowaną średnioroczną dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych na 2025 rok" - poinformowała KPRM po posiedzeniu rządu.
O tym, że właśnie taką waloryzację pensji w budżetówce postulował minister finansów Andrzej Domański, pisaliśmy już wcześniej w tym artykule. Propozycja ta wywołała niezadowolenie związków zawodowych. Pisaliśmy też, że swoją kontrpropozycję ws. płac w budżetówce przedstawić miała także minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Według medialnych doniesień, szefowa MRPIPS chciała, aby wzrosły one w 2025 roku o 7,8 proc., a więc prawie dwukrotnie mocniej niż postulował minister finansów.
Propozycja średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na kolejny rok również musi być przedstawiona - w świetle obowiązujących przepisów - Radzie Dialogu Społecznego do 15 czerwca. Rządową propozycję muszą poznać także organizacje związkowe zrzeszające pracowników "budżetówki". Następnie RDS i związki wypowiadają się na temat wizji rządu.