Jest szansa na 3 procent
Początek ożywienia gospodarczego i pierwsze efekty programów infrastrukturalnych rządu będą widoczne w przyszłym roku - zapewnił w poniedziałek premier Leszek Miller. Będzie to również rok, w którym przewidziane jest odmrożenie płac w sferze budżetowej. Spodziewane jest też obniżenie poziomu bezrobocia.
Premier potwierdził, że w 2003 r. jest szansa na osiągnięcie 3-procentowego wzrostu PKB. Obecny rok jest rokiem najtrudniejszym, ponieważ jest to czas trudnego naprawiania, porządkowania i łatania dziur - cytuje premiera PAP.
Założenie 3 proc. wzrostu PKB w przyszłym roku zostało przewidziane w rządowej strategii gospodarczej. Program ten oparty jest na schemacie 1-3-5, oznaczającym 1 proc. wzrostu w 2002 r., 3 proc. - w 2003 r. i 5 proc. w 2004 r. Z przedstawionych przez ministra finansów pierwszych założeń do projektu przyszłorocznego budżetu wynika, że również budżet ma być oparty na prognozie równej 3 proc. wzrostu PKB.
Min. Belka nie wykluczył jednak, że może to być nieco więcej, ale w grę wchodzą wielkości liczone w dziesiątych częściach procenta. Podobne prognozy przedstawiają zagraniczne instytucje finansowe. Jednak według ocen OECD w przyszłym roku wzrost może nie osiągnąć 3 proc. przewidywanych przez rząd.