Już połowa Polaków robi zakupy przez internet

Jak podał CBOS prawie polowa naszych rodaków robi zakupy w internecie.

Jak podał CBOS prawie polowa naszych rodaków robi zakupy w internecie.

Jeszcze 6 lat temu zakupy w sieci robiła jedna czwarta dorosłych, dziś z internetu w takim celu korzysta co drugi (47 proc.) badany - podał CBOS.

Powody do zmartwień mają wydawcy pracy, bo za dostęp płatnych treści płaci 6 proc. Polaków, mniej niż rok temu.

CBOS, który przeprowadził badania podkreśla, że w ostatnich latach przybywa regularnych użytkowników sieci. O ile w 2010 r. przynajmniej raz w tygodniu z internetu korzystało 51 proc. ankietowanych, to w tym roku jest to już 63 proc.

Niemal wszyscy internauci (98 proc.) mają w domu dostęp do sieci. Ponadto od kilku lat obserwowany jest wzrost popularności internetu bezprzewodowego - obecnie korzysta z niego ponad trzy czwarte użytkowników (77 proc.).

Reklama

Wraz z rosnącą liczbą internautów powiększa się również grono osób mających konto w jakimś portalu społecznościowym. W roku 2008 posiadała je jedna piąta Polaków (21 proc.), a obecnie - blisko dwie piąte (39 proc.).

W ciągu roku przybyło w Polsce użytkowników bankowości elektronicznej (39 proc.), czytelników prasy online (37 proc.) oraz oglądających w sieci telewizję, filmy, seriale oraz materiały wideo (30 proc.). Polacy częściej niż rok temu zamieszczali w sieci zrobione przez siebie zdjęcia lub filmy (16 proc.), a także częściej prowadzili rozmowy telefoniczne przez internet (25 proc.).

Niemal jedna trzecia internautów (30 proc., czyli jedna piąta ogółu dorosłych - 19 proc.) przynajmniej raz sprzedała coś przez internet. W ciągu ostatniego roku popularność internetu jako kanału sprzedaży minimalnie wzrosła.

W ciągu miesiąca poprzedzającego badanie zakupy online zrobiła ponad jedna trzecia internautów (36 proc.), czyli blisko co czwarta dorosła osoba w Polsce. Nadal najchętniej kupowane są: odzież i obuwie, sprzęt elektroniczny, a także artykuły motoryzacyjne oraz zabawki i artykuły dziecięce. Sporadycznie kupujemy w sieci żywność.

Niezmiennie niewielka jest popularność płatnego dostępu do treści zamieszczonych w internecie. W ostatnim miesiącu wykupił go tylko co dziesiąty użytkownik (10 proc.). Jeśli patrzeć na odsetek całego dorosłego społeczeństwa, wynik jest jeszcze gorszy, bo wynosi 6 proc. W zeszłym roku było nieco lepiej, bo deklaracje o płaceniu za dostęp do treści składało 7 proc. badanych i 12 proc. internautów.

Stosunkowo dużą popularnością cieszy się za to pobieranie z sieci darmowych programów, muzyki i filmów. Deklaruje to niemal dwie piąte użytkowników (37 proc.), czyli niespełna jedna czwarta ogółu badanych.

Niemal co trzeci dorosły, tj. blisko co drugi internauta (47 proc.) ogląda w sieci telewizję, filmy, seriale oraz inne materiały wideo. W porównaniu do ubiegłych lat widzów online stopniowo przybywa.

Z raportu CBOS wynika, że internauci spędzają online przeciętnie 12 godzin tygodniowo. Jeśli ktoś chciałby jednak zainwestować w kawiarenkę internetową, to może się przeliczyć - odwiedza je tylko 2 proc. użytkowników.

Z roku na rok rośnie za to popularność urządzeń mobilnych i bezprzewodowego internetu. Internauci, którzy łączą się z siecią bezprzewodowo i korzystają z laptopa, tabletu czy telefonu komórkowego stanowią obecnie ponad trzy czwarte użytkowników (77 proc.; o 4 punkty procentowe więcej niż rok temu i o 32 punkty proc. więcej niż cztery lata temu).

Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich w dniach 3-9 kwietnia 2014 roku na liczącej 1028 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: robienie zakupów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »