JWS - to był wręcz krok wstecz

Bez zawarcia porozumienia zakończyły się środowe kilkugodzinne rozmowy związkowców i przedstawicieli zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Negocjacje dotyczą m.in. zabezpieczenia załogi w związku z przygotowywanym wprowadzeniem firmy na giełdę.

Bez zawarcia porozumienia zakończyły się środowe kilkugodzinne rozmowy związkowców i przedstawicieli zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Negocjacje dotyczą m.in. zabezpieczenia załogi w związku z przygotowywanym wprowadzeniem firmy na giełdę.

W ocenie związkowców, strony są dalsze zawarcia kompromisu niż jeszcze po wtorkowym, ośmiogodzinnym spotkaniu; niewiele brakowało, a w środę rozmowy zostałyby zerwane. Będą kontynuowane w czwartek rano, z udziałem wiceministra skarbu Krzysztofa Walenczaka. Ma on przedstawić dalsze procedury związane z upublicznieniem JSW.

Negocjacje są prowadzone w ramach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego w Katowicach. Strona związkowa domaga się m.in. utrzymania dotychczasowych regulacji pracowniczych po upublicznieniu spółki. Zgodnie z planami resortu Skarbu Państwa ma ona zadebiutować na giełdzie 30 czerwca, jednak - jak mówiła wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska - w związku z przeciągającymi się rozmowami ze stroną społeczną związany z upublicznieniem harmonogram staje się coraz trudniejszy do realizacji.

Reklama

Ponieważ w środowych negocjacjach nie brał udziału przedstawiciel resortu skarbu, strony miały się skupić na sprawach gwarancji pracowniczych, a nie na kwestiach związanych z wprowadzeniem JSW na giełdę. Jednak nawet w tych dziedzinach nie udało się zbliżyć, a według strony związkowej był to wręcz krok wstecz.

"Mieliśmy nadzieję, że zostanie podpisane jakieś porozumienie. Zarząd (JSW - PAP) przyszedł z zupełnie nowym, swoim porozumieniem, które całkowicie obalało to, co było ustalone w dniu wczorajszym" - powiedział po spotkaniu Dariusz Trzcionka ze związku zawodowego "Kadra".

Związkowcy stoją na stanowisku, że wtorkowe ustalenia były wiążące dla stron, a punkty sporne miały być nadal negocjowane, tak się jednak nie stało. "Było bardzo gorąco, groziło zerwaniem rozmów, ale dążył do tego ewidentnie zarząd spółki" - uważa Trzcionka.

"Dzisiejsze rozmowy uważamy za porażkę dialogu" - oświadczył szef Solidarności w JSW Sławomir Kozłowski.

"W negocjacjach tak jest - czasem robi się krok wstecz, czasem do przodu. To jest cały czas szukanie kompromisu i dobrych rozwiązań dla bardzo dużej firmy" - skomentował opinie związkowców prezes JSW Jarosław Zagórowski.

Jak dodał, dążenie do kompromisu w przypadku tak dużej spółki i problemów, które dotyczą 22-tysięcznej załogi, nie jest łatwe. Nie chciał podawać szczegółów toczących się negocjacji.

Wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który był gospodarzem spotkania, wyraził nadzieję, że dojdzie do zbliżenia stanowisk podczas kolejnej, czwartkowej rundy rozmów.

"Miejmy nadzieję, że zdrowy rozsądek zawsze weźmie górę dla dobra firmy, obecnych i przyszłych pracowników" - podsumował.

Wiceminister Strzelec-Łobodzińska zapewniła w środę, że Skarb Państwa zachowa uprawnienia właścicielskie w JSW, nawet gdyby w przyszłości (na razie Skarb Państwa na pewno zachowa 50 proc. plus jedną akcję - PAP) pozostał mniejszościowym akcjonariuszem.

"Nie ma takiej intencji, by tę barierę przy upublicznieniu czy prywatyzacji przekraczać, ale tak na przyszłość, żeby wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Myślimy, że to będzie kolejny argument, żeby uspokoić nastroje" - podkreśliła wiceminister jeszcze przed spotkaniem.

Związkowcy domagają się m.in. gwarancji zatrudnienia dla pracowników JSW na 10 lat (zarząd proponuje 5 lat) oraz utrzymanie wszystkich dotychczasowych regulacji pracowniczych do czasu wynegocjowania i wejścia w życie nowego, jednolitego układu zbiorowego pracy - prace nad nim mają być kontynuowane. Częścią porozumienia miałyby być również zapisy dotyczące uprawnień związków zawodowych w JSW.

JSW - według planów resortu Skarbu Państwa - ma zadebiutować na giełdzie 30 czerwca. Związkowcy nie zgadzają się na upublicznienie spółki na zasadach proponowanych przez resort skarbu. Chcą formalnych, pisemnych gwarancji, że wszyscy pracownicy dostaną darmowe akcje, a Skarb Państwa zachowa dominację w JSW. Domagają się także zagwarantowania dotychczasowych uprawnień pracowniczych oraz podwyżki płac o 10 proc.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: porozumienia | Jastrzębska Spółka Węglowa SA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »