Kaczyński o rosnącej inflacji: Musimy walczyć i będziemy walczyć. "Będzie operacja taniego węgla"

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uspokajał podczas spotkania z mieszkańcami Sochaczewa, że "nie ma kryzysu finansów publicznych w Polsce", a w walce z inflacją rząd robi "wszystko, co możliwe". Przypomniał także swoją obietnicę z sobotniej konwencji o pomocy dla mniej zarabiających w związku z rosnącymi cenami węgla. - Będzie operacja taniego węgla dla tych, którzy się opalają węglem - powiedział.

Lider PiS podczas środowego spotkania w Sochaczewie odniósł się do wzrastającej inflacji. - Ona nie jest wywołana przez polskie czynniki. To jest inflacja zewnętrzna, ale ona jest faktem - powiedział Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS wymienił działania rządu, które mają załagodzić skutki inflacji, wśród nich m.in. obniżkę VAT na paliwa do najniższego poziomu dopuszczalnego przez Unię Europejską. Dodał też, że "będzie operacja taniego węgla dla tych, którzy się opalają węglem". - Walczymy o to różnymi metodami, tymi które są dopuszczalne na rynku, żeby paliwo było tańsze. Gdyby nie było tej walki, to by było jeszcze dużo droższe niż w tej chwili - powiedział. Kaczyński zapewnił, że na zimę nikt nie zostanie bez ciepła, a odnosząc się do ceny węgla, stwierdził, że będzie ona "jak dotąd, a biorąc pod uwagę inflację, to nawet niższej".

Reklama

Prezes PiS zapewnił również, że "nie ma kryzysu finansów publicznych w Polsce".

O co chodzi z cenami węgla i jego dostępnością?

Wsparcie dla osób, które ogrzewają swoje domy węglem, Jarosław Kaczyński zapowiedział już na sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości. - Podjęliśmy decyzje, że ludziom, którzy opalają węglem domy - a ten bardzo zdrożał - zapewnimy cenę na poziomie, która jeszcze była do niedawna - mówił lider PiS. - To jest jeszcze nieskończona operacja, ale to zrobimy - podkreślił.

Napięcia na rynku węgla są związane m.in. z embargiem na węgiel z Rosji, z której do Polski trafiało rocznie ponad 8 mln ton. Reakcja rządu ma związek z obecną sytuacją na rynku węgla: pośrednicy kupują węgiel poniżej 1000 zł za tonę, a sprzedają po 3 tysiące końcowym odbiorcom.

Polacy szturmują sklep internetowy PGG, w którym ceny węgla i ekogroszku są dużo niższe niż u pośredników. Jak wynika z informacji grupy, po trwających zmianach infrastruktury informatycznej, ma on obsłużyć w jednym czasie kilkakrotnie więcej kupujących niż dotąd. Tymczasem rzecznik rządu Piotr Müller, odradzał kupowanie węgla w tej chwili. Natomiast kopalnie prowadzą rozmowy dotyczące podwyższenia cen węgla na kolejny sezon grzewczy. Ich ceny idą w górę do kilkudziesięciu procent. Droższy prąd odzwierciedlają też ceny na Towarowej Giełdzie Energii. W dostawach na przyszły rok utrzymują się nadal powyżej 1 tys. zł za MWh.

- Mamy zabezpieczone ponad 8 mln ton węgla, czyli dokładnie tyle, ile sprowadzaliśmy rocznie z kierunku rosyjskiego - mówiła niedawno wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska, odnosząc się do embarga wprowadzonego na import węgla z Rosji i Białorusi.

Rosnące ceny węgla. Będzie reakcja rządu

Wczoraj minister klimatu Anna Moskwa powiedziała, że rząd przygotowuje plan mający zwiększyć dostępność węgla, wprowadzić rekompensaty i doprowadzić do obniżki jego cen. Odniosła się także do rosnących cen surowca w ostatnim czasie. - Różne podmioty na rynku podwyższyły gwałtownie ceny tego produktu. Jak możemy temu zapobiec? Wprowadzimy w najbliższych dniach rozwiązanie ustawowe, które będzie kompensowało tym podmiotom, które zdecydują się po cenie akceptowalnej - na dzisiaj to jest ta cena którą oferuje PGG, cena najniższa na rynku. Jeśli te podmioty zdecydują się po takiej cenie dostępne zapasy przekazać do odbiorców indywidualnych, zapewnimy im kompensatę. O kwotach będziemy mówili w najbliższych dniach - zapowiedziała.



INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny węgla | rząd | wzrasta inflacja w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »