Kaczyński: Stworzymy zakłady przetwórcze w każdym powiecie
Chcemy stworzyć w każdym powiecie dwa-trzy zakłady przetwórcze - oświadczył we wtorek w Grójcu prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
Kaczyński został zapytany przez sadowników z Grójca o to, jakie działania podejmie PiS w kwestii utrzymania branży owocowo-warzywnej; pytali m.in. o przeciwdziałanie "niekontrolowanemu sprowadzaniu owoców i warzyw przez podmioty handlowe i sprzedaż ich w sieciach sklepowych" zamiast odbierania ich od krajowych producentów, o sposoby wzmocnienie polskiego przetwórstwa oraz przeciwdziałanie niekorzystnym przepisom, które sprawiają, że produkcja jest droższa.
"Mamy taki plan, żeby, także ze wsparciem ze środków państwowych czy ze strony banków państwowych, stworzyć w każdym powiecie przynajmniej dwa-trzy zakłady przetwórcze, żeby to przetwórstwo było dużo łatwiejsze. I chcemy także środki z tego budżetu - podpisaliśmy już umowę partnerstwa, więc powinniśmy już ten główny budżet europejski, nie KPO, tylko ten główny budżet dostać, on jest obfity, środki na rolnictwo też są największe z dotychczasowych - by to po części wykorzystać właśnie na te cele, żeby tę sytuację poprawić" - odpowiedział Kaczyński.
"Jeżeli chodzi o zmianę polskich przepisów, które przeszkadzają, bo ja nie przeczę wcale, że takie są, to oczywiście musimy mieć dokładną wiedzę, to będziemy próbowali to zrobić, i sądzimy, że nam się to uda" - dodał prezes PiS.
Natomiast przepisy europejskie - stwierdził - to "siła wyższa", na którą polski rząd nie ma większego wpływu. "Taka jest cena bycia w UE" - powiedział Kaczyński.
Według niego, wśród Polaków "powstało przeświadczenie", że jak jest jakaś inwestycja ze środków publicznych, to jest ona wykonana ze środków europejskich. Tymczasem - stwierdził zwracając się do uczestników spotkania - "ogromna większość środków, które widzicie, to są środki polskie". "Polska się wzbogaciła i teraz środki europejskie są już tylko ważnym, ale jednak marginesem inwestycji w Polsce" - powiedział Kaczyński.