Kant z Głównym Urzędem Kont
Naciągacze mają nowy sposób na znalezienie łatwowiernych klientów. W Jeleniej Górze coraz więcej osób pada ofiarą Głównego Urzędu Kont, fikcyjnej firmy, która wyłudza pieniądze.
Rzekomi urzędnicy rozsyłają do domów listy, w których informują o omyłkowym przelaniu na konto odbiorcy 300 tysięcy złotych. Dalej informują, że błąd został już wykryty i naprawiony, a w ramach rekompensaty odbiorca przesyłki otrzyma 7 tysięcy złotych nagrody.
Wystarczy tylko zadzwonić i potwierdzić swoje dane. I tu zaczyna się problem. - Są tacy ludzie, którzy wysłuchali 19 minut automatycznej sekretarki, niczego z tego nie zrozumieli i wykręcili ponownie. Dwa razy po 19 minut - czeka ich rachunek na 300 złotych - mówi Jadwiga Reder-Sadowska.
Jeleniogórski rzecznik konsumentów radzi, by taką korespondencję wyrzucać od razu do kosza.