Kary za podrabiane domowe produkty

Za utrwalacze w produktach, które mają w nazwie "domowe", wysokie grzywny płacą... handlowcy. Wlepia je Inspekcja Handlowa - pisze "Rzeczpospolita".

 Za utrwalacze w produktach, które mają w nazwie "domowe", wysokie grzywny płacą... handlowcy. Wlepia je Inspekcja Handlowa - pisze "Rzeczpospolita".

Takie produkty wcale nie są domowe czy babcine. Klienci są wprowadzani w błąd w czasie sprzedaży - wskazuje Helena Uścińska z Wojewódzkiego Inspektoratu IH w Warszawie.

W ich składzie są substancje konserwujące czy aromaty, np. glutamin sodu, jakich w domu się nie dodaje - mówi Uścińska. A przecież mogą je chcieć kupić alergicy czy matki dla małych dzieci - zauważa.

Według ustawy o jakości handlowej artykułów rolnych za złe oznaczenie produktu i wprowadzenie go do obrotu IH może ukarać handlowców, hurtowników czy producentów. Oznacza to, że inspektorzy mogą nałożyć grzywnę w czasie swojego postępowania, jeśli odkryją, że skład takich produktów jest inny niż domowy.

Reklama

Grzywny zaczynają się od 500 zł, a kończą na pięciokrotnej wysokości obrotu w danym punkcie. Jak tłumaczy Uścińska, wszystko zależy od stopnia zawinienia i szkodliwości czynu. Przyznaje jednak, że grzywny nakładane na handlowców nie są zbyt częste.

Więcej na http://www.rp.pl

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »