Każdy z nas dopłaca 4 tys. zł!

Dzięki radykalnej reformie podatkowej przeciętne dochody w gospodarstwie domowym mogłyby być wyższe nawet o 4 tys. zł rocznie. Między innymi taki wniosek wynika z najnowszego raportu FOR i PricewaterhouseCoopers "Jak podatki mogą nas przybliżyć do cudu gospodarczego?". Jednak bez obniżenia i uproszczenia podatków oraz obowiązkowych składek na ubezpieczenie społeczne nie będzie u nas drugiej Irlandii.

Dzięki radykalnej reformie podatkowej przeciętne dochody w gospodarstwie domowym mogłyby być wyższe nawet o 4 tys. zł rocznie. Między innymi taki wniosek wynika z najnowszego raportu FOR i PricewaterhouseCoopers "Jak podatki mogą nas przybliżyć do cudu gospodarczego?". Jednak bez obniżenia i uproszczenia podatków oraz obowiązkowych składek na ubezpieczenie społeczne nie będzie u nas drugiej Irlandii.

Nie będzie trwałego i wysokiego wzrostu gospodarczego bez obniżenia obciążeń podatkowych i obowiązkowych składek na ubezpieczenie społeczne - twierdzą autorzy najnowszego raportu FOR i PricewaterhouseCoopers na temat czynników podatkowych, które mogą przybliżyć nas do cudu gospodarczego. Eksperci podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawili główne wnioski z raportu. Obniżeniu stawek powinno towarzyszyć uproszczenie całego systemu podatkowego w Polsce oraz zniesienie tych ulg podatkowych, które naruszają zasadę powszechności opodatkowania. Bez obniżenia relacji wydatków publicznych do PKB, która wynosi obecnie w Polsce 40 proc., oraz usunięcia deficytu w finansach publicznych, nie da się radykalnie i trwale obniżyć podatków. Według raportu FOR i PwC, gdyby wydatki publiczne rosły co roku w tempie o 1 pkt. proc. wyższym od celu inflacyjnego NBP, wtedy do 2012 roku można byłoby obniżyć podatki o 4 proc. PKB, a jednocześnie zredukować deficyt fiskalny z 2,5 proc. do poniżej 1,5 proc. PKB. Obniżenie podatków o 4 proc. PKB oznaczałoby obciążenia podatników w Polsce niższe o ponad 50 mld zł. W ten sposób, dzięki radykalnej reformie podatkowej, przeciętne dochody w gospodarstwie domowym byłyby wyższe o 4 tys. zł rocznie.

Reklama

- Taka reforma, po pierwsze, wzmocniłaby fundamenty długofalowego rozwoju, a po drugie ograniczyłaby głębokość spowolnienia gospodarczego, do którego z dużym prawdopodobieństwem dojdzie w ciągu najbliższych 4 lat - powiedział Andrzej Rzońca, Wiceprezes FOR i jeden z autorów raportu. "Całościowa reforma polskich podatków pozwoliłaby usunąć dwie zasadnicze niedogodności wskazywane przez podatników: duże obciążenia fiskalne oraz skomplikowane i czasochłonne formalności podatkowe. Dzięki temu nasz system podatkowy stałby się wreszcie bardziej przyjazny dla podatników" - dodała Katarzyna Czarnecka-Żochowska, partner w dziale doradztwa podatkowego PricewaterhouseCoopers i autorka raportu. Według raportu FOR i PwC, trzeba zlikwidować składkę na Fundusz Pracy (2,45 proc.) i na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (0,1 proc.), ponieważ zwiększają one koszty ponoszone przez pracodawców. Składka rentowa płacona przez pracodawcę powinna zostać obniżona z 4,5 do 2,5 proc. wynagrodzenia brutto. Należy również ograniczyć pobór od pracowników składki na ubezpieczenie chorobowe (2,45 proc.), po przekroczeniu 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego, tak samo jak w przypadku składki na ubezpieczenie rentowe i emerytalne.

- W zakresie pozostałych składek, w części obciążającej pracowników, należy wprowadzić ulgi dla osób najmłodszych oraz najstarszych. Nie uwzględniając wzrostu dochodów sektora finansów publicznych wynikającego ze zwiększenia zatrudnienia, koszt takiego rozwiązania wyniósłby 1,7 mld zł. - dodał Andrzej Rzońca z FOR. Na konferencji podkreślano konieczność zastąpienia dotychczasowego podziału podatków dochodowych (PIT i CIT) ustawą o podatku od dochodów przedsiębiorstw (bez względu na formę prawną) oraz podatku od dochodów osobistych. Eksperci z FOR i PwC opowiedzieli się również za wprowadzeniem jednolitej 18 proc. stawki podatkowej od dochodów osobistych i od zysków przedsiębiorstw, którą powinni zostać objęci także rolnicy. Zwrócili też uwagę na potrzebę znaczącego podniesienia zryczałtowanych kosztów podatków dla dochodów z pracy (z obecnych 1.335 zł do ok. 4.400 zł), co miałoby wzmocnić bodźce do pracy zawodowej. Według autorów raportu podatek od zysków przedsiębiorstw powinien być płacony raz do roku, a opodatkowanie odsetek od lokat bankowych powinno zostać zlikwidowane. Raport rekomenduje obniżenie podstawowej stawki VAT przy jednoczesnej likwidacji stawek obniżonych, ujednolicenie zasady określania momentu powstania obowiązku podatkowego, zniesienie 30 proc. sankcji VAT oraz ograniczeń w zakresie odliczania VAT od zakupu samochodów osobowych i paliwa. Aby zapewnić neutralność podatku VAT przy imporcie, trzeba też uchylić obowiązek uiszczania podatku należnego do urzędu celnego i zastąpić ten obowiązek innym mechanizmem. Należy też wydłużyć termin do odliczenia podatku naliczonego o cztery miesiące (wprowadzając system "1+5" zamiast obecnego "1+1").

Podsumowując raport eksperci FOR i PwC wskazali na potrzebę zlikwidowania tych podatków samorządowych, które nie przynoszą istotnych wpływów budżetowych i, tym samym, niepotrzebnie komplikują system podatkowy. Podkreślali też, że należy zrezygnować z zasady natychmiastowej wykonalności decyzji.

Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: podatki | ubezpieczenie | dochody | ekspert | VAT | PricewaterhouseCoopers Sp. z o.o. | PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »