KE zaleca Polsce większy wysiłek
Polska powinna szybciej konsolidować finanse publiczne, by ograniczyć deficyt do 3 proc. PKB w planowanym terminie 2012 r. - uznała w środę Komisja Europejska w ocenie zaktualizowanego polskiego programu konwergencji.
Polska powinna szybciej konsolidować finanse publiczne, by ograniczyć deficyt do 3 proc. PKB w planowanym terminie 2012 r. - uznała w środę Komisja Europejska w ocenie zaktualizowanego polskiego programu konwergencji.
Polska powinna szybciej konsolidować finanse publiczne, by ograniczyć deficyt do 3 proc. PKB w planowanym terminie 2012 r. - uznała w środę Komisja Europejska w ocenie zaktualizowanego polskiego programu konwergencji."Konsolidacja fiskalna jest w poważnym stopniu przesunięta w czasie, jako że największa część redukcji jest planowana w 2012 r." - ocenia KE. Co więcej, wyniki mogą okazać się gorsze, niż przewiduje się w programie. Przewidywania te są oparte na sprzyjających założenia makroekonomicznych i planowane na rok 2011-2012 oszczędności w wydatkach nie są wsparte wystarczająco konkretnymi środkami".
Choć nie ma tego w przyjętym dokumencie, źródła w KE zasugerowały związek polskiego programu z wyborami w Polsce. "W polskim planie najambitniejszy jest rok 2012, a nie 2011, który - tak się składa - jest w Polsce rokiem wyborczym" - powiedziały źródła w KE.
Dlatego KE zaleca większy wysiłek i ambitne reformy fiskalne już wcześniej. Jest to potrzebne, bowiem deficyt budżetowy sięgnął 7,2 proc. PKB w 2009 r. i możliwe, skoro polski rząd przewiduje ożywienie gospodarcze już w 2010 r."Polski program zawiera środki, by wzmocnić obecne ramy fiskalne, ale bardziej ambitne reformy są potrzebne" - ocenia KE.
Przesłany do KE 8 lutego zaktualizowany polski program konwergencji zakłada, że deficyt sektora finansów publicznych ma wynieść 2,9 proc. PKB w 2012 r. Taki termin obowiązuje Polskę w ramach procedury nadmiernego deficytu wznowionej w lipcu ub.r. Rząd liczy się jednak także z mniej optymistycznym rozwojem wydarzeń i dlatego w "scenariuszu alternatywnym" zakłada, że polski PKB w latach 2010-2012 miałby rosnąć w wolniejszym tempie niż planowane. Gdyby np. pogorszyła się światowa koniunktura, ograniczenie deficytu do 3 proc. PKB nastąpiłoby w 2013 r.