Kierowcy stoją w kolejkach, chociaż nic nie zmieniają. Już niedługo może się to zmienić
Na horyzoncie pojawiła się szansa na to, aby Polacy spędzali mniej czasu w urzędach. Zespół deregulacyjny proponuje zniesienie obowiązku ponownej legalizacji tablic rejestracyjnych przy przerejestrowaniu pojazdu. Eksperci wskazują, że jest ona "zbędna i nieuzasadniona", a do tego generuje dodatkowe koszty. Jaka jest zatem propozycja zmian?
Kupno nowego samochodu to początek przeprawy przez urzędnicze formalności. Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski proponuje jednak zmiany w tym zakresie. Na stronie internetowej sprawdzamy.com, pojawił się pomysł, by zrezygnować z jednego elementu obecnego procesu przerejestrowania auta.
Wśród deregulacyjnych pomysłów zespołu kierowanego przez Rafała Brzoskę pojawił się nowy punkt na liście. Ma on nie tylko ułatwić życie Polakom, ale odciążyć również urzędników. Jakby zalet było mało, pomysłodawcy przekonują, że wdrożenie go przyniesie także oszczędności.
Na stole deregulacyjnym pojawił się pomysł skończenia z obowiązkiem ponownej legalizacji tablic rejestracyjnych przy przerejestrowaniu pojazdu. Obecnie osoby chcące zachować dotychczasowy numer rejestracyjny przy przerejestrowaniu pojazdu, muszą ponownie legalizować tablice rejestracyjne. Proces ten wymaga ich demontażu, przedstawienia w urzędzie i ponownego montażu, co generuje dodatkowe koszty i utrudnienia administracyjne.
"Zniesienie obowiązku ponownej legalizacji tych samych tablic rejestracyjnych uprości procedury administracyjne, oszczędzając obywatelom czas i pieniądze, a urzędom - niepotrzebnej pracy" - przekonują pomysłodawcy na specjalnej stronie, gdzie prezentowane są propozycje zmian deregulacyjnych.
Osoby stojące za wskazaniem, iż należy zmienić te przepisy, wyjaśniają, że "ponowna legalizacja tych samych tablic rejestracyjnych jest zbędna i nieuzasadniona". W opisie pomysłu dodano jednocześnie, że cały proces to nic innego, jak niepotrzebne obciążenie właścicieli pojazdów oraz urzędów, które nie niesie ze sobą żadnych korzyści w kontekście bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Wśród wymienionych korzyści wymieniono nie tylko skrócenie czasu obsługi obywateli w urzędach, gdyż ci będą mogli zająć się mniejszą liczbą spraw, a co za tym idzie, dojdzie do zmniejszenia obciążenia administracyjnego dla organów rejestrujących. Zespół deregulacyjny dodaje, że wdrożenie tego rozwiązania pomoże obniżyć koszty ponoszone przez właścicieli pojazdów, a także przyniesie konkretne uproszczenie procedur związanych z rejestracją pojazdów.
"Sprawdzenie stanu tablic rejestracyjnych powinno odbywać się podczas corocznego badania technicznego na Stacjach Kontroli Pojazdów (SKP)" - czytamy w podsumowaniu pomysłu dotyczącego propozycji zmiany zakładającej likwidację obowiązku ponownej legalizacji tablic rejestracyjnych przy przerejestrowaniu pojazdu z zachowaniem dotychczasowego numeru.
Nie jest wiadome, czy pomysł znajdzie poparcie i zostanie wcielony w życie. Niemniej zespół deregulacyjny wskazuje, że akurat ten pomysł to tzw. quick-win, czyli niewielka nowelizacja przepisów materialnego prawa administracyjnego, a do tego jest inspirowane "najlepszymi praktykami z innych jurysdykcji".
Żeby pozornie drobna zmiana, która nie odbije się negatywnie na żadnej grupie społecznej, weszła w życie, konieczna jest modyfikacja brzmienia trzech dokumentów regulujących. Akty prawne wymagające zmiany to:
- Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2024 r. poz. 1251) - wykreślenie obowiązku ponownej legalizacji tablic rejestracyjnych w art. 73 ust. 1a.
- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 8 listopada 2024 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, wymagań dla tablic rejestracyjnych oraz wzorów innych dokumentów związanych z rejestracją pojazdów (Dz.U. 2024 poz. 1709).
- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 31 sierpnia 2022 r. w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzoru dokumentów w tych sprawach (Dz.U. 2022 poz. 1849).
Agata Jaroszewska