Kobietom placi się mniej

Na świecie pracuje zarobkowo więcej kobiet niż kiedykolwiek, ale większość z nich zarabia mniej niż mężczyźni, a ich warunki pracy są gorsze - wynika z raportu Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO).

Według MOP, w ubiegłym roku na 2,9 miliarda pracujących lub szukających pracy przypadało 1,2 miliarda kobiet. Od 1996 roku liczba zatrudnionych pań wzrosła o 100 mln, a liczba szukających zajęcia spadła w niektórych regionach, m.in. w Europie Wschodniej, Azji Południowej i Afryce Subsaharyjskiej. Jednak w dalszym ciągu kobiety cierpią z powodu nierówności, mniejszego bezpieczeństwa pracy i wynagrodzenia.

Kobiety są częściej zagrożone bezrobociem niż mężczyźni i w skali globalnej stanowią większość w grupie "pracujących biedaków" (ang. working poor), których rodziny żyją za mniej niż dolara dziennie na osobę - podała MOP.

Reklama

W większości zawodów kobiety otrzymują nie więcej niż 90 proc. wynagrodzenia mężczyzn za taką samą pracę. Nawet w zawodach uznawanych za "kobiece", takich jak opieka nad dziećmi czy nauczanie w szkołach, utrzymuje się nierówność płacowa - wynika z dokumentu.

Na całym świecie kobiety stanowią większość zatrudnionych w sektorze usług, w opiece społecznej itp. Tymczasem mężczyźni dominują w lepiej płatnych dziedzinach, np. w finansach czy pośrednictwie handlu nieruchomościami.

Jak napisano w raporcie, kobiety bez porównania częściej niż mężczyźni są zatrudniane w źle opłacanych zawodach składających się na pięć "C" (caring, cashiering, catering, cleaning i clerical), czyli opieka, obsługiwanie kas, gastronomia, sprzątanie i praca w urzędach.

W dodatku wiele z nich pracuje w małych firmach, "bez związków zawodowych, gdzie kobiety mają mniejszą siłę negocjacji i mniejsze możliwości poprawienia sytuacji" - uważają autorzy raportu.

Regionami, gdzie jest najmniejszy współczynnik pracujących kobiet (dwie na 10 zatrudnionych) są Bliski Wschód i Afryka Północna. Jeśli kobiety nie otrzymają możliwości godziwej pracy, "feminizacja biedy będzie trwać i przenosić się na przyszłe pokolenia" - ostrzegł dyrektor generalny ILO Juan Somavia.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »