Święta Bożego Narodzenia za pasem, więc sklepy spożywcze zaczęły wprowadzać do swojego asortymentu produkty świąteczne. W gazetce promocyjnej Lidla można znaleźć ofertę na karpia. Kilogram filetów ze skórą kosztować będzie 69,90 zł, natomiast kilogram nacinanych filetów bez skóry 74,90 zł. Jak zauważył na swoim koncie na Twitterze ekonomista Rafał Mundry, to ponad dwukrotny skok cenowy.
Wspomniana oferta jest ograniczona w czasie i będzie obowiązywać od 5 do 7 grudnia br. Natomiast rok temu, od 15 do 17 grudnia, cena karpia w tej samej sieci wynosiła 29,90 zł. Oznacza to wzrost ceny za kilogram o 40 zł, a w przeliczeniu na procenty mowa o podwyżce o blisko 134 proc. w ciągu roku.
Inne popularne sieci handlowe, jak Biedronka i Auchan, nie przedstawiły jeszcze ofert, w których uwzględniają ceny ryb w okresie świątecznym.
Ceny w Lidlu można porównać na razie z marketami Kaufland, które należą do tego samego właściciela, czyli niemieckiej grupy Schwarz. W tych sklepach ceny karpia ze skórą wahają się od 47,90 do 49,90 zł za kilogram, natomiast filet nacinany bez skóry kosztuje 69,90 zł za kg (oferta od 1 do 7 grudnia br.).
Inflacja nieznacznie wyhamowała
Ze wstępnego odczytu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w listopadzie wyniosła 17,4 proc. w skali roku. Oznacza to obniżkę wskaźnika w porównaniu do października o 0,5 pp. (było 17,9 proc.). W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,7 proc.
To drugi przypadek w 2022 roku, w którym odczyt inflacji był niższy niż w poprzednim miesiącu. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w lutym, kiedy to wskaźnik wyniósł 8,5 proc. rdr i był niższy od styczniowego - 9,4 proc. Wówczas był to efekt wprowadzenia tzw. tarczy antyinflacyjnej.
Alan Bartman