Kolejne zwolnienia grupowe. "Nie dostaliśmy pieniędzy, jesteśmy zdruzgotani"

Kolejne zwolnienia grupowe w dużym zakładzie w Polsce. Tym razem chodzi o fabrykę kabli Plati w Kwidzynie. Jak informuje Radio Gdańsk, właściciel zakładu przeniósł działalność do Niemiec i Rumunii. Zwolnienia grupowe objęły już 124 osoby, a kolejne 60 osób ma stracić pracę niebawem. Trudne położenie zwalnianych pracowników dodatkowo komplikuje fakt, że nie otrzymali oni należnych odpraw.

Plati to włoska firma, która była obecna w Kwidzynie od prawie 25 lat. Jej fabryka była zlokalizowana na terenie Kwidzyńskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Produkowano w niej kable na potrzeby m.in. sektora motoryzacyjnego, telekomunikacyjnego czy AGD.

Przedsiębiorstwo podjęło jednak decyzję o przeniesieniu działalności do Niemiec i Rumunii. W efekcie w kwidzyńskim zakładzie doszło do zwolnień grupowych.

Reklama

Zwolnienia grupowe w Kwidzynie. Pracownicy nie dostali należnych odpraw

Jak donosi Radio Gdańsk, firma Plati skróciła zwalnianym pracownikom okres wypowiedzenia z trzech miesięcy do jednego miesiąca - ale nie wypłaciła im należnych odpraw.

Zgodnie z przepisami, pracownikom z ponad ośmioletnim stażem pracy przysługuje trzymiesięczna odprawa, wynosząca około 13 tys. zł. Dotychczas jednak wielu z nich nie otrzymało pieniędzy.

"Nie dostaliśmy tych pieniędzy, jesteśmy zdruzgotani" - przekazała lokalnemu nadawcy Aleksandra Rosińska, przewodnicząca zakładowej komisji NSZZ "Solidarność".

Związkowcy poinformowali Państwową Inspekcję Pracy o sytuacji zwalnianych pracowników fabryki Plati. Liczą, że PIP pomoże im w wyegzekwowaniu przysługujących im odpraw. Jedna z pracownic zakładu, Anna Wasiuk, w rozmowie z Radiem Gdańsk poinformowała, że na razie poszkodowanym pracownikom pozostaje składanie pozwów do sądu pracy.

Lokalne władze chcą pomóc zwolnionym pracownikom Plati z Kwidzyna

W pomoc osobom, które dotknęły zwolnienia grupowe w Plati, angażują się lokalne władze, które podkreślają, że będą występować do włoskiej firmy o wypłatę odpraw należnych zwalnianym pracownikom. W tej sprawie, jak donosi portal kwidzyn.naszemiasto.pl, odbyło się spotkanie, w którym udział wzięli burmistrz Sebastian Kasztelan, wiceburmistrz Jolanta Ważna, władze powiatu kwidzyńskiego, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz Zbigniew Koban, przewodniczący Regionu Elbląskiego NSZZ "Solidarność".

Na dzień 17 stycznia do Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie zgłosiło się 40 zwolnionych pracowników firmy Plati. Mają one przyznane prawo do zasiłku, co, jak zauważa zastępca dyrektora PUP Aneta Wilma, stanowi przynajmniej minimalną pomoc w ich trudnej sytuacji.

Powiatowy Urząd Pracy w Kwidzynie chce też zorganizować spotkanie dla byłych pracowników firmy Plati, którzy będą mogli zapoznać się na nim z formami pomocy świadczonej przez PUP, m.in. w zakresie możliwości przekwalifikowania.

Radio Gdańsk podaje także, że firmowe konto Plati zostało zajęte przez komornika.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwolnienia grupowe | Kwidzyn | odprawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »