Komórki rosną jak na drożdżach

Międzynarodowa agencja ratingowa, ocenia, że średnioterminowa perspektywa polskiego sektora telekomunikacyjnego jest pozytywna ze względu na spodziewany szybszy wzrost gospodarczy i znaczący potencjał rozwoju w segmencie telefonii bezprzewodowej.

Polski rynek telekomunikacyjny, największy w Europie Środkowej, charakteryzuje się względnie niskim poziomem wskaźnika penetracji zarówno jeśli chodzi o telefonię stacjonarną (32% w 2003) jak i komórkową (45,5%). Pod tym względem Polska prezentuje się niekorzystnie na tle nie tylko krajów Unii Europejskiej (średni poziom tych wskaźników wynosi tam odpowiednio 60% i 80%), ale również niektórych krajów naszego regionu takich jak Czechy czy Węgry.

Fitch Ratings oczekuje się, że telefonia komórkowa nadal będzie głównym obszarem wzrostu. W 2003 r. liczba użytkowników sieci komórkowych wzrosła o 25%. Operatorzy bezprzewodowi penetrują obecnie niższe segmenty rynku, przez co większość nowych klientów stanowią użytkownicy usługi przedpłaconej (bez abonamentu). Znajduje to odzwierciedlenie w zmniejszającym się poziomie średniego wskaźnika ARPU (średnie przychody na użytkownika). Segment telefonii stacjonarnej najprawdopodobniej będzie rósł w wolnym tempie podobnie jak w roku 2003 (3,5% wzrostu liczby lokalnych linii dostępowych). Jednak przychody segmentu telefonii stacjonarnej z usług głosowych będą z czasem maleć ze względu na zmniejszający się ruch w sieciach stacjonarnych, migracje z telefonii stacjonarnej do komórkowej i spodziewany znaczny spadek cen za rozmowy w sieci stacjonarnej wymuszony rosnącą konkurencją. Oczekuje się, że sektor telekomunikacyjny nadal będzie jednym z najszybciej rozwijających się sektorów w Polsce, dzięki rosnącym przychodom z telefonii komórkowej oraz transmisji danych, które z nawiązką zrekompensują kurczące się przychody telefonii stacjonarnej.

Reklama

Pomimo stopniowej liberalizacji rynku telefonii stacjonarnej, Telekomunikacja Polska S.A. (TPSA) pozostaje dominującym operatorem we wszystkich segmentach telefonii przewodowej, posiadając ponad 90% udziału w rynku lokalnych linii dostępowych (dane na koniec września 2003). Jak do tej pory, konkurowanie z TPSA było niełatwym zadaniem dla alternatywnych operatorów stacjonarnych. Jest to w pewnym stopniu efektem późnego otworzenia rynku (zwłaszcza atrakcyjnych i bardziej dochodowych segmentów), stosunkowo łagodnego reżimu regulacyjnego oraz opóźnień w zakresie wprowadzania prawa telekomunikacyjnego. Z powodu powolnej liberalizacji rynku, ceny za połączenia telefoniczne w Polsce wciąż należą do najwyższych w Europie (z wyjątkiem połączeń lokalnych). Segment telefonii komórkowej jest uważany za konkurencyjny. Trzech operatorów o silnej pozycji rynkowej: Polska Telefonia Cyfrowa (PTC), PTK-Centertel (większościowym akcjonariuszem jest TPSA) oraz Polkomtel posiada odpowiednio 36%, 33% i 31% udziału w rynku.

Polskie firmy telekomunikacyjne są bardzo zróżnicowane pod względem jakości kredytowej. Fitch uważa TPSA (rating BBB/F3) za najlepszą spółkę pod względem wiarygodności kredytowej w związku ze statusem operatora dominującego, wysokimi przepływami pieniężnymi i umiarkowanym zadłużeniem. Dwaj operatorzy komórkowi PTC i Polkomtel mają dobre profile kredytowe w wyniku rosnących efektów skali, poprawie w zakresie generowania przepływów pieniężnych i udanego zmniejszenia dźwigni finansowej w latach 2000-2003. Alternatywni operatorzy stacjonarni w związku z relatywnie niewielką skalą działalności i najczęściej wysokim zadłużeniem w stosunku do EBITDA, charakteryzują się słabym profilem finansowym.

Netia po przeprowadzonej restrukturyzacji finansowej rozpoczęła 2004 rok z nadwyżką gotówki netto w bilansie i obecnie stara się wzmocnić swą pozycję rynkową poprzez akwizycje wybranych mniejszych operatorów (ostatnio ogłoszona akwizycja spółki El-Net). Telefonia Dialog jako samodzielny podmiot charakteryzuje się słabym profilem kredytowym, jednak jej wiarygodność jest wsparta poprzez silniejszego właściciela KGHM, który kontynuuje finansowanie działalności spółki. Mniejsi, lokalni operatorzy, np. Szeptel, znajdują się w bardzo trudnej sytuacji finansowej.

Inwestorzy zagraniczni są obecni głównie poprzez udziały w polskich operatorach. Na przykład France Telecom posiada pakiet 33,9% akcji TPSA (47,5% wraz z partnerem z konsorcjum); Deutsche Telekom ma 49% akcji PTC; Vivendi Universal wraz z Elektrimem, posiadają pozostałe 51% akcji PTC; Vodafone i duński TDC posiadają po 19,6% akcji Polkomtela. Pewne zmiany własnościowe są spodziewane w 2004 roku. Vodafone lub TDC może zostać większościowym akcjonariuszem w Polkomtelu w wyniku prawdopodobnej sprzedaży pakietu 59,3% akcji operatora będących własnością krajowych akcjonariuszy. Ponadto, Deutsche Telekom pozostaje zainteresowany zwiększeniem swego zaangażowania w PTC do 100%, pomimo odrzuconej przez Vivendi/Elektrim oferty zakupu 51% akcji PTC za 1,1 mld euro w gotówce złożonej w drugiej połowie 2003. Fitch jest zdania, że prawdopodobne zaangażowanie globalnych telekomów jako większościowych akcjonariuszy w dwóch operatorach komórkowych może zwiększyć konkurencję w segmencie bezprzewodowym. Jest natomiast mało prawdopodobne aby właściciele forsowali strategię zwiększania udziału w rynku kosztem pogorszenia przepływów pieniężnych operatorów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orange Polska S.A. | operatorzy | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »