Kompromitacja NCS. Stadion Narodowy prawie nie zarabia
Wielka klapa Narodowego Centrum Sportu. Ustępujący operator Stadionu Narodowego - przez ostatni rok - nie wynajął ani jednego metra kwadratowego powierzchni biurowej - ustalił reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Oznacza to, że obiekt, który miał przynosić roczne wpływy rzędu ponad 8 mln złotych, nie zarobił nic.
Szacowane wpływy w wysokości 8 mln złotych rocznie miały pokryć ok. 33 proc. kosztów utrzymania stadionu. Kolejni - zarabiający dziesiątki tysięcy złotych szefowie NCS-u - Rafał Kapler, Robert Wojtaś a teraz Michał Prymas - nie potrafili jednak zrealizować tego celu. Blisko 18 tys. metrów kwadratowych powierzchni - przeznaczonej do wynajęcia - świeci pustkami. Trwają rozmowy z potencjalnymi najemcami. Nie podpisano jednak żadnej umowy.
Puste są również ekskluzywne loże biznesowe - z 65 wynajęto tylko jedną. Cennikowy - oficjalny koszt wynajęcia loży - na osiemnaście miesięcy to 550 tys. złotych. Dlatego bardziej opłacalny jest wariant dwuletni. Najemca musiałby zapłacić 650 tys. złotych. W ramach umowy przysługują mu bezpłatne pakiety biletów na wszystkie imprezy organizowane na stadionie.
NCS szacował, że rocznie na samych lożach może zarobić ponad 20 mln złotych. Rozmowy prowadzone są aktualnie z siedmioma chętnymi. Od stycznia nowym operatorem Stadionu Narodowego będzie spółka PL 2012+. Jej rzecznik przyznaje, że przed nimi trudne zadanie.
- Wiemy jak poważny jest to projekt. Chcemy by stadion narodowy na siebie zarabiał. Nie da się tego zrobić od razu. Musicie dać nam trochę czasu i na pewno pojawią się efekty. Zarządzanie stadionem może okazać się trudniejszym projektem niż Euro 2012. Gdybyśmy nie wierzyli w powodzenie tej misji, z pewnością byśmy się jej nie podjęli - podkreśla Mikołaj Piotrowski, rzecznik PL 2012.
Jeszcze w grudniu, we współpracy z NCS, spółka chce przeprowadzić kampanię promocyjno-marketingową. PL 2012+ jest zwycięzcą już na starcie, ponieważ gorzej niż NCS zarządzać się nie da. By taki gigant jak Stadion Narodowy zarabiał na siebie, w ciągu roku trzeba by na nim zorganizować 10-12 wielkich imprez.
Według naszych szacunków, przy stuprocentowym wynajęciu zarówno lóż biznesowych jak i powierzchni biurowej, rocznie stadion mógłby zarobić około 30 mln zł. Dokładnie tyle samo kosztuje roczne utrzymanie obiektu. Dziś stadion zarabia tylko na organizowaniu imprez sportowych, muzycznych, organizowaniu konferencji i szkoleń.
Piotr Glinkowski