Konkurencja dla Twittera rośnie jak na drożdżach. Po 5 dniach ma 100 mln użytkowników

Nowa aplikacja Threads stworzona przez Meta Platforms po pięciu dniach od premiery przekroczyła liczbę 100 mln użytkowników. Oznacza to, że konkurencyjna wobec Twittera platforma osiągnęła ten kamień milowy znacznie szybciej niż ChatGPT, któremu udało się to po dwóch miesiącach.

Threads okazał się niemal od razu wielkim hitem. W ciągu dwóch pierwszych godzin zyskał 2 miliony użytkowników i stopniowo wzrastał do 5 milionów, 10 milionów, 30 milionów, a następnie 70 milionów. - To przekroczyło nasze oczekiwania - powiedział dyrektor generalny Meta Platforms Mark Zuckerberg w piątek. A w poniedziałek napisał, że wzrost był "przede wszystkim organiczny".

Niewiele jeszcze wiadomo

Należy pamiętać, że Threads znajduje się wciąż w początkowym stadium rozwoju i nie wiadomo, czy zdobędzie taką samą pozycję jak niegdyś Twitter. - Meta nie ma specyficznego celu zastąpienia Twittera - zapewniał szef Instagrama Adam Mosseri i dodał, że platforma nie będzie promować tematów politycznych, ale może stać się miejscem, do którego ludzie będą się udawać, żeby po prostu porozmawiać. - Nie mógłbym być bardziej podekscytowany rezultatami pierwszego tygodnia, ale jeszcze nie wiemy, czy mamy potencjał do utrzymania użytkowników na dłużej - studzi emocje.

Reklama

Mimo że liczby nie są bezpośrednio porównywalne, to w listopadzie ubiegłego roku Elon Musk informował, że Twitter miał około 260 milionów aktywnych użytkowników. "The Wall Street Journal" podaje, że Twitter informuje reklamodawców o posiadaniu około 535 milionów miesięcznych aktywnych użytkowników monetarnych. Jednak dane zewnętrzne wskazują, że ruch na Twitterze był w ostatnich miesiącach coraz mniej intensywny, a dyrektor generalny CloudFlare Matthew Prince napisał, że platforma wkroczyła w schyłkową fazę.

Threads nie trafi do UE?

Threads ma być "zabójcą Twittera". Aplikacja jest już dostępna niemal na całym świecie, ale wyjątek stanowi m.in. Polska i pozostałe kraje Unii Europejskiej. Wszystko przez to, że Mark Zuckerberg boi się kolejnej kary za niezgodne z prawem wykorzystywanie danych użytkowników swoich serwisów. A w przypadku Threads danych tych zbieranych jest naprawdę sporo.

Oczywiście, można pobrać stosowny plik z internetu i zainstalować Threads samemu - jeżeli nie obawiamy się, że tysiące amerykańskich firm uzyska dostęp do informacji na nasz temat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meta | Instagram | Threads | Twitter | Mark Zuckerberg
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »