Kontrolerzy mogą zapukać do twoich drzwi. Nie zapomnij, te trzy przepisy cię chronią

Kontrola pracy zdalnej to jeden z najbardziej kontrowersyjnych elementów uchwalonego wiosną prawa dotyczącego pracy zdalnej. Ustawodawca wprowadzając w życie nowe przepisy przewidział możliwość skontrolowania pracownika świadczącego zdalnie pracę. Kontrole już trwają, ale warto pamiętać, że w prawie są zapisane trzy zasady, które kontrolowany pracownik może traktować jak tarczę. Pracodawca nie może bowiem w trakcie kontroli przekroczyć granicy wyznaczonej przez wspomniane zapisy.

Kontrola pracy zdalnej może przydarzyć się tym osobom, które swoją pracę świadczą zdalnie zarówno na polecenie szefa, okazjonalnie lub permanentnie. Od 7 kwietnia obowiązują konkretne zapisy, które obwarowują pracę zdalną powinnościami po stronie szefa i pracownika. Jedną z możliwości, jaką ma pracodawca, jest kontrola pracy zdalnej.

Kontrole pukają do drzwi w całej Polsce. Pracodawcy sprawdzają pracowników

Wejście w życie przepisów dotyczących pracy zdalnej oznaczało także wdrożenie zapisów dotyczących kontroli pracy zdalnej, do której pracodawca ma pełne prawo. W trakcie kontroli pracy zdalnej szef ma prawo do sprawdzenia, jak w czasie przeznaczonym na pracę zachowuje się osoba zatrudniona - czy na przykład nie łamie przepisów BHP lub tych dotyczących danych osobowych.

Reklama

Zasady przeprowadzania kontroli pracy zdalnej są generalnie zawarte w regulaminie pracy, porozumieniu między pracodawcą i pracownikiem lub w dokumencie polecającym pracę zdalną, jeśli praca zdalna jest świadczona na polecenie szefa. Wciąż jednak są trzy zasady, które obowiązują niezależnie od tego jak regulamin pracy lub uzgodnienie z szefem tłumaczy kontrolę pracy zdalnej.

W trakcie kontroli pracownika chronią cię trzy zasady. Pamiętaj o nich, gdy zapukają do drzwi

W związku z tym, że praca zdalna odbywa się w specyficznych warunkach, pracodawca obwarowany jest trzema zasadami przeprowadzania kontroli w miejscu pracy zdalnej pracownika. Przede wszystkim musimy pamiętać, że pracodawca może przeprowadzić kontrolę tylko w porozumieniu z pracownikiem i tylko w godzinach pracy. Jeśli kontrola z pracy zapuka do naszych drzwi w godzinach już po naszej zmianie, możemy odesłać kontrolerów z kwitkiem.

Po drugie - pracodawca jest zobowiązany dostosować formę przeprowadzania kontroli pracownika do charakteru pracy zdalnej i jej rodzaju. Musimy pamiętać, że nie zawsze praca zdalna to ośmiogodzinne pasmo siedzenia przy komputerze i o tym pamiętać powinien również szef przeprowadzający kontrolę.

Kontrola pracownika musi być ostrożna. Pracodawca nie może dać się we znaki innym domownikom

Trzecia zasada odnosi się do podstawowej specyfiki pracy zdalnej, a mianowicie do faktu, że często wykonywana ona jest w miejscu zamieszkania pracownika. Z tego też względu pracodawca powinien w trakcie przeprowadzania kontroli pracy zdalnej do tego, że nie może naruszać prywatności swojego pracownika, ani nikogo z innych zamieszkujących daną lokalizację. Co więcej, pracodawca w trakcie kontroli pracy zdalnej nie może utrudniać dostępu do pomieszczeń w domu.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: praca zdalna | kontrola | kontrola pracownika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »