Meble z PRL wracają do łask. Jeśli wciąż je masz, możesz dostać kilka tysięcy złotych
Meble z PRL przez długi czas mogły się nam kojarzyć przede wszystkim jako przestarzałe już rekwizyty epoki słusznie minionej. Moda ma jednak to do siebie, że lubi wracać, a składa się tak, że obecnie szalenie modne są właśnie meble z PRL. Popyt na retro wzrósł do tego poziomu, że za fotel w dobrej jakości możemy dostać nawet kilka tysięcy złotych. Równie popularne są meblościanki, krzesła i całe stoły. Jeśli masz meble z PRL, kolekcjonerzy są gotowi zapłacić za nie niemałe pieniądze.
Meble z PRL mogą sprawić nam radość jeszcze raz, będąc wydanymi za pokaźne sumy. Kolekcjonerzy zapalczywie poszukują bowiem kolejnych ofert sprzedaży mebli z PRL w internecie i popularnych sklepach z gratami. Retro jest w modzie, a charakterystyczne kształty mebli z PRL to prawdziwy skarb tego nurtu.
W ostatnich latach możemy wyraźnie dojrzeć, że meble z okresu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej zyskują na popularności. Wraz z modą na retro powracają więc meble z PRL, a szczególnie te z lat 60., 70. i 80. XX wieku. Niektóre modele foteli z tych lat potrafią kosztować więcej niż nowe fotele produkowane obecnie.
Warto rozejrzeć się wśród rupieci chowanych na strychu czy w piwnicy. Pół biedy, jeśli meble z PRL, które zdobiły kiedyś nasze domy, są właśnie w takich miejscach. Bywa bowiem, że zdążyły już z domu trafić do altanki, bezpośrednio na podwórko czy do budynku gospodarczego, a takie umieszczenie mebli z PRL nie gwarantuje ich zachowania w dobrym stanie.
W momencie, gdy nasze meble z PRL były składowane w miejscu, które nie gwarantuje im właściwego zachowania, możemy zastanowić się nad ich renowacją. W internecie nietrudno znaleźć poradniki, jak możemy przeprowadzić renowację mebli z PRL na własną rękę.
Zanim jednak zabierzemy się za renowację mebli z PRL, warto zastanowić się nad dwiema rzeczami - czy jesteśmy w stanie doprowadzić dany mebel z PRL do stanu użyteczności oraz czy będzie to opłacalne, a mianowicie czy koszt pracy i środków włożonych w renowację nie będzie przewyższał wartości sprzedaży danego mebla.
Meble z PRL to prawdziwy zbiór osobliwości - od meblościanek, regałów wielofunkcyjnych po fotele i krzesła wyglądające jakby ktoś zaklął ducha epoki w prostym przedmiocie użytkowym. Dobrym przykładem tego, ile kosztować mogą meble z PRL, jest sztandarowy fotel 366 projektu Józefa Chierowskiego. Ceny używanych foteli 366 oscylują między 600 zł a 1000 zł. Za najlepiej zachowane egzemplarze kolekcjonerzy bez problemu dadzą 1500 zł, ale nawet i więcej.
Innym szalenie popularnym modelem z PRL jest fotel potocznie zwany "Liskiem". Mebel produkowany od początku lat 60. do końca lat 70. XX wieku to fotel znany jako Śnieżnik typ 300-190 projektu Henryka Lisa, od którego nazwiska wziął swoją potoczną nazwę. Te sprzedać możemy w cenach podobnych do tych, które dotyczą fotela 366 Chierowskiego, choć "Lisek" jest modelem trochę tańszym - ceny tego mebla oscylują w zakresie 600-900 zł za używkę, do 1200 - 1300 zł za najdroższe egzemplarze.
Rzut oka na oferty z Allegro czy OLX pozwalają wskazać, że największe ceny za pojedynczy mebel można uzyskać zdecydowanie za meblościanki. Ze względu na gabaryt takiego mebla niełatwo o zachowanie go w wyśmienitej formie. Okazuje się natomiast, że ci posiadacze mebli z PRL, którzy meblościanek pilnie doglądali, mogą dostać w przypadku ich sprzedaży nawet kilka tysięcy złotych. Przykładem jest nieźle zachowana meblościanka Czeczot z jednej z internetowych ofert, za którą sprzedawca chce 2300 zł.
Cieszyć mogą się także posiadacze kultowych krzeseł 200-125 AGA. Obecnie produkowane na modłę tych kultowych kształtów nowe krzesła warte są niemal 1600 zł w sklepach internetowych. Za oryginalne krzesła AGA z PRL kolekcjonerzy są dzisiaj skłonni zapłacić 400 - 600 zł, ale w sieci nie brak ogłoszeń, w których znaleźć możemy krzesła AGA w cenie kilkudziesięciu złotych czy lekko powyżej 100 zł. Popularne meble z PRL zalewają dzisiaj internetowe aukcje.
Przemysław Terlecki
