Kryzys w Niemczech odbija się na Polsce? Są dane o eksporcie za 2024 r.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) pokazują niepokojący trend. Niemiecki rynek, który od lat jest głównych kierunkiem dla polskiego eksportu, nie sprzyja już tak mocno naszej gospodarce. Najnowsze dane pokazują spadki zarówno w eksporcie z Polski do Niemiec, jak i imporcie.
Eksport z Polski do Niemiec w 2024 roku spadł o 3,9 proc. i wyniósł 94,8 miliardy euro - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Spadek o 1,6 proc. odnotował także import, osiągając wartość 67,2 mld euro.
Polski eksport do Niemiec w 2024 roku spadł do 27,1 proc. całkowitego eksportu, wobec 27,9 proc. w 2023 roku - wynika z danych GUS. Mówimy zatem o spadku wynoszącym 0,8 pkt proc.
Wśród naszych głównych partnerów eksportowych, Czechy zanotowały spadek z 6,3 do 6,1 proc. udziału, a Francja utrzymała 6,1 proc. Wzrost odnotowały m.in. Wielka Brytania (z 5,0 proc. do 5,3 proc.), Holandia (z 4,5 proc. do 4,6 proc.), a także Ukraina (z 3,2 proc. do 3,7 proc.) oraz Stany Zjednoczone (z 3,1 proc. do 3,3 proc.).
Jak wynika z danych GUS, import z Niemiec również spadł - z 19,9 proc. do 19,2 proc. Natomiast wzrósł import z Chin (z 13,9 proc. do 14,5 proc.) oraz USA (z 4,4 proc. do 5,0 proc.). Wśród kluczowych partnerów importowych znalazły się także Włochy (4,7 proc.), Holandia (3,9 proc.) i Francja (3,5 proc.).
Nadwyżka w handlu z Niemcami wyniosła 119,2 mld zł. Oznacza to jednak spadek o 19,6 mld zł w porównaniu z 138,8 mld zł w 2023 roku.
Polska zanotowała niewielką nadwyżkę w handlu zagranicznym na poziomie 3 mld zł. Stanowi to jednak znaczący spadek - rok wcześniej było to 45,1 mld zł. Całkowita wartość eksportu wyniosła 1,512 biliona zł, a importu 1,509 bln zł. W porównaniu z 2023 rokiem eksport spadł o 6,3 proc., a import o 3,8 proc.
Kluczowymi partnerami handlowymi Polski pozostają kraje rozwinięte, odpowiadając za 86,4 proc. eksportu i 64,8 proc. importu. Państwa Unii Europejskiej stanowiły odpowiednio 74 proc. eksportu i 52,8 proc. importu.
Rząd Niemiec znacznie obniżył prognozę wzrostu PKB na 2025 roku. Minister gospodarki Robert Habeck ogłosił w połowie stycznia, że rząd spodziewa się w tym roku niewielkiego wzrostu gospodarczego na poziomie 0,3 proc. Jesienią ustępująca koalicja prognozowała wzrost PKB na poziomie 1,1 proc.
W raporcie gospodarczym na 2025 r. stwierdzono, że wzrosło ryzyko związane z handlem zagranicznym. Niemiecki rząd spodziewa się też niewielkiego spadku eksportu. Większy wzrost niemieckiej gospodarki - na poziomie 1,1 proc. - spodziewany jest w 2026 r. Jednak jeszcze jesienią 2024 r. rządowa prognoza wynosiła 1,6 proc. Rząd spodziewa się średniej rocznej stopy inflacji na poziomie 2,2 proc. Jest to zgodne z celem Europejskiego Banku Centralnego wynoszącym 2 proc.
Spowolnienie gospodarcze będzie też coraz bardziej odczuwalne na rynku pracy. W ubiegłym roku wzrosła liczba upadłości wśród firm. Niemiecki rząd spodziewa się, że wzrośnie też liczba bezrobotnych.
W 2024 r. niemiecka gospodarka skurczyła się o 0,2 proc. i był to drugi rok z rzędu recesji, kiedy nastąpił spadek PKB. W 2023 r. gospodarka Niemiec skurczyła się o 0,3 proc.