Krzysztof Mastalerz, prezes PZU Życie, gość "Pulsu Biznesu"

PZU Życie porządkuje portfel inwestycyjny. Już w styczniu aktywa całej grupy trafią do PZU Asset Management.

PZU Życie porządkuje portfel inwestycyjny. Już w styczniu aktywa całej grupy trafią do PZU Asset Management.

PZU Życie nie jest zadowolone z działalności PZU TFI i szykuje zmiany w tej spółce. Towarzystwo poszukuje również inwestora branżowego dla Krakowskiej Fabryki Armatury oraz przymierza się do rozpisania przetargu na system informatyczny obsługujący ubezpieczenia grupowe.

Zdaniem Krzysztofa Mastalerza, prezesa PZU Życie, bardzo prawdopodobne jest, że już na początku roku PZU Asset Management rozpocznie zarządzanie środkami PZU i PZU Życie. Powstanie w ten sposób największa spółka asset management w Polsce, zarządzająca ponad 20 mld zł.W spółce zarządzającej będą pracować dotychczasowi pracownicy biur inwestycji kapitałowych z majątkowego i życiowego towarzystwa. Przy tworzeniu procedur inwestycyjnych i regulaminów zarządzania ryzykiem uwzględniono know-how należącej do Eureko spółki F&C.

Reklama

Prace nad holdingiem

Przekazanie aktywów w zarządzanie PZU Asset Management nie oznacza jeszcze początku przekształcania grupy PZU w holding.- Nad strukturą holdingową pracuje firma doradcza McKinsey i nie mamy jeszcze jednoznacznej rekomendacji na temat jego kształtu - dodaje prezes PZU Życie.Krzysztof Mastalerz zapowiada jednak porządki w spółkach zależnych PZU Życie.- Nie jesteśmy zadowoleni z działalności naszego towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Spółka ma za mało produktów i nie są one właściwie dystrybuowane. PZU TFI pozostało w tyle, jeżeli chodzi o zbieranie pieniędzy z rynku - opisuje prezes.Jednym z kanałów dystrybucji dla TFI może stać się należąca do PZU Życie spółka dystrybucyjna Polska Grupa Usług Finansowych.- Pracujemy nad koncepcją działania tej spółki. Nie zamierzamy jej zamykać, a jej rentowność będzie zależeć od ustalonych dla niej stawek prowizyjnych - twierdzi Krzysztof Mastalerz.

Elektrim: bez planów

Prezes PZU Życie nie chciał ujawnić strategii inwestycyjnej grupy PZU, ani podać udziału akcji w portfelu życiowego towarzystwa.- Przez ostatnie miesiące staraliśmy się dopasować długość naszych aktywów do długości zobowiązań - enigmatycznie wyjaśnia.Jego zdaniem, sukcesem była sprzedaż obligacji Elektrimu, ponieważ teraz trzeba byłoby tworzyć rezerwy na ten cel. Udział PZU Życie w akcjonariacie Elektrimu jest obecnie "znikomy" i towarzystwo nie ma żadnych aktywnych planów dotyczących tej spółki.Krzysztof Mastalerz wyraził natomiast ubolewanie, że dotychczas nie uzyskano żadnego postępu w negocjacjach z funduszem TDA TFI. PZU Życie jest jedynym inwestorem funduszu TDA 4, w którym ulokowało 223 mln zł. Pieniądze te nie są inwestowane, a spółka płaci prowizję za zarządzanie. Szef PZU Życie chciałby też jak najszybciej zakończyć sprawę Grupy Multimedialnej, w której PZU Życie ma ponad 99 proc. udziałów, a która jest niewypłacalna.- Trwają rozmowy z interesariuszami tej spółki, w jaki sposób zakończyć jej działalność. Być może będzie to likwidacja - twierdzi Krzysztof Mastalerz.

Inwestor dla KFA

Jedną z największych inwestycji PZU Życie na rynku niepublicznym jest przejęcie większościowego pakietu akcji Krakowskiej Fabryki Armatury.- Jako towarzystwo ubezpieczeniowe nie mamy know-how jeżeli chodzi o tę branżę. W związku z tym myślimy nad tym, by znaleźć dodatkowego inwestora branżowego dla tej spółki. Jeżeli udałoby się go pozyskać, będziemy inwestorem pasywnym w KFA. Rozmowy z potencjalnymi inwestorami są na wstępnym etapie - opisuje szef PZU Życie.Prezes towarzystwa nie chciał się wypowiadać na temat inwestycji w zakładach VIS i Uniprom.

Akcje w rękach BH

Mimo trudnej sytuacji makroekonomicznej i rosnącego bezrobocia ubezpieczenia grupowe nadal generują stabilną składkę dla PZU Życie. Spółka chce udoskonalać swój flagowy produkt grupowy, czyli ubezpieczenie typu P. W tej chwili pracuje zespół przygotowujący dla niego nowe opcje dodatkowe.- W przyszłości chcemy również zbudować system informatyczny dla ubezpieczeń typu P, które stanowią 80 proc. naszego portfela. Chcemy jednak poczekać na wynik przetargu na system informatyczny dla PZU Ń dodaje Krzysztof Mastalerz.W PZU Życie trwają również prace nad ubezpieczeniami zdrowotnymi oraz hybrydowymi (ochronno-inwestycyjnymi) produktami dla klientów indywidualnych. Krzysztof Mastalerz nie chciał wypowiadać się na temat rozwoju bancassurance, ponieważ jego przyszłość zależy od sytuacji właścicielskiej grupy. Na razie towarzystwo ma podpisaną umowę o współpracy z BIG BG, nie gwarantuje ona jednak warszawskiemu bankowi wyłączności.Prezes PZU Życie stwierdził także, że zmiany w akcjonariacie PZU Życie nie zostały jeszcze zakończone. Na niedawnej konferencji prasowej Zygmunt Kostkiewicz, prezes PZU, mówił bowiem, że należące do Banku Handlowego akcje PZU Życie znajdują się w rękach BIG BG, a pojedyńcze walory należące do PZU Agent Transferowy i PZU Development trafiły do towarzystwa majątkowego.- W księdze akcyjnej nadal wpisane są: Bank Handlowy oraz Agent Transferowy i PZU Development. Spółka BIG Inwestycje zwróciła się do nas o wpis do księgi akcyjnej, ale musi uzyskać w tej sprawie zgodę rady nadzorczej PZU Życie - wyjaśnia Krzysztof Mastalerz.Posiedzenie RN PZU Życie zaplanowane jest na 22 stycznia.

Puls Biznesu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »