KSSE zwiększa zasięg

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (KSSE) dwukrotnie - w maju i wrześniu - powiększy w tym roku swoje granice, włączając m.in. tereny w Katowicach, Czechowicach- Dziedzicach i Częstochowie. Zarząd KSSE liczy, że pozyskani w tym roku inwestorzy docelowo stworzą kolejne 4 tys. miejsc pracy.

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna  (KSSE) dwukrotnie - w maju i wrześniu - powiększy w tym roku swoje  granice, włączając m.in. tereny w Katowicach, Czechowicach- Dziedzicach i Częstochowie. Zarząd KSSE liczy, że pozyskani w tym  roku inwestorzy docelowo stworzą kolejne 4 tys. miejsc pracy.

KSSE, największa pod względem wartości inwestycji strefa ekonomiczna w Polsce, obchodzi w tym roku 10-lecie istnienia. O efektach jej istnienia i zamierzeniach oraz korzyściach jakie płyną z inwestycji w strefach dla samorządów, dyskutowano podczas poniedziałkowej konferencji w Katowicach.

KSSE zajmuje obecnie 1156 hektarów w 35 miejscach woj. śląskiego. W tym roku, jesienią, ma być do niej włączony także 10- hekterowy teren w Katowicach, które - choć dały strefie nazwę ? nie były wcześniej w KSSE. Ma tam powstać fabryka amerykańskiego koncernu zajmującego się automatyką przemysłową i elektroniką dla motoryzacji i przemysłu. Firma stworzy też centrum badawczo- rozwojowe. Strefą objęte zostaną również powierzchnie biurowe w dwóch katowickich biurowcach.

Reklama

Sądzimy, że strefa w samych Katowicach będzie się stopniowo rozszerzać. Opinie inwestorów świadczą o tym, że Katowice, położone między Krakowem a Wrocławiem, stały się bardzo dobrą ofertą - powiedział PAP prezes KSSE, Piotr Wojaczek.

Dodał, że pierwsze w tym roku rozszerzenie granic strefy ma nastąpić w maju. W jej skład wejdą wówczas tereny w Częstochowie, gdzie amerykański koncern TRW, produkujący systemy bezpieczeństwa dla motoryzacji, rozbuduje swoją fabrykę i centrum badawcze oraz w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie także zainwestuje TRW, a jesienią również inny inwestor z branży motoryzacyjnej.

Jeżeli obydwa projekty dotyczące terenów w Czechowicach- Dziedzicach zostałyby zrealizowane, w mieście powinno powstać ok. 1,5-1,6 tys. miejsc pracy, a zarejestrowane bezrobocie wynosi tam ok. 2,5 tys. osób -powiedział prezes.

W pierwszym etapie po zmianie granic strefą objęte będzie również ok. 7 tys. powierzchni biurowej w biurowcu Altus (znajdą się tam m.in. centra obliczeniowe), a wczesną jesienią, podczas drugiej zmiany, także 3 tys. metrów kwadratowych w biurowcu Chorzowska 50.

Jesienią strefa ma również objąć jedno ze śląskich miast leżących w pobliżu autostrady A-4. Wojaczek nie zdradził na razie, o jaką miejscowość chodzi.

Według prezesa, objęcie granicami KSSE także powierzchni biurowych otwiera drogę do uruchomienia tam centrów obliczeniowo- rachunkowych, świadczących usługi dla swoich klientów. W samym Altusie może powstać ok. tysiąca miejsc pracy, a docelowo w tej branży na całym Śląsku ok. 3-5 tys.

Najdalej w przyszłym roku KSSE chce włączyć również tereny inwestycyjne blisko granicy z Czechami, na ziemi cieszyńskiej. Zdaniem prezesa, to znakomite miejsce na stworzenie dużego, ponad 100-hektrarowego parku przemysłowego, korzystającego z bliskości Czech i Słowacji. Mogliby się tam lokować m.in. kooperanci koncernów motoryzacyjnych, inwestujących już w Czechach i na Słowacji.

Dotychczas inwestorzy wybudowali w KSSE fabryki za blisko 2 mld euro, tworząc ok. 22 tys. nowych miejsc pracy (dodatkowe 2 tys. to pracownicy agencji pracy czasowej). Najwięcej firm ulokowało się w Gliwicach i Tychach. Szacuje się, że każde nowe miejsce pracy w strefie oznacza 2-3 inne poza jej granicami.

W tym roku KSSE pozyskała jak dotąd pięciu nowych inwestorów, którzy łącznie deklarują zainwestowanie ponad 85 mln zł. Do czerwca pozwolenia na działalność w strefie ma uzyskać kolejnych 4- 5 inwestorów.

Niemiecki koncern Guhring OHG za ok. 7,7 mln zł rozbuduje fabrykę w Dąbrowie Górniczej o zakład produkcji narzędzi diamentowych i borazonowych dla motoryzacji, Ugine&Alz z grupy francuskiego Arcelora za ok. 9,4 mln euro wybuduje centrum cięcia blach, Smart Plus postawi zakład produkcji olejów za 3 mln zł, Henkel zbuduje zakład obróbki metali i nakładania powłok za 2,2 mln zł, a niemiecki koncern Mueller Die lila Logistyk za 36 mln zł wybuduje w Gliwicach centrum logistyczne.

W ubiegłym roku na inwestycje w KSSE zdecydowało się 26 nowych inwestorów, których przedsięwzięcia kosztują łącznie ok. 880 mln zł. Do tego należy dodać cztery nowe inicjatywy firm już wcześniej działających w strefie. Powstaje łącznie ok. 4,1 tys. nowych miejsc pracy. W tym roku liczba nowych miejsc pracy ma być podobna, choć wartość inwestycji mniejsza. Docelowo powierzchnia strefy może liczyć ok. 1,5 tys. hektarów.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »