Liberalizacja rynku gazu

Są już chętni, aby liberalizować rynek gazu. O dostęp do sieci PGNiG stara się polska spółka związana z rosyjską Transnaftą.

Są już chętni, aby liberalizować rynek gazu. O dostęp do sieci PGNiG stara się polska spółka związana z rosyjską Transnaftą.

Do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa-Przesył (PGNiG-Przesy¸), spółki zarządzającej infrastrukturą gazową monopolisty, wpłynęło już kilkanaście zapytań o dostęp do sieci przesyłowej. To zwiastun liberalizacji rynku.

Małymi kroczkami

Przedstawiciele gazowego operatora przyznają, że na brak zainteresowania nie mogą narzekać. Firmy na razie jednak poruszają się po omacku.

- Napływające do nas zapytania wymagają uzupełnienia, aby móc je traktować jako właściwe wnioski. Wśród nich są dwa, a na pewno jeden, które można już uznać za taki dokument - powiedziano nam nieoficjalnie w PGNiG.

Reklama

Wiele wskazuje więc na to, że największe szanse na uzyskanie dostępu do sieci ma firma Ekoenergiz z Olsztyna. Byłaby to pierwsza spółka, która mogłaby przesłać zakupiony przez siebie gaz ze złóż w środkowej Azji przez sieć gazowego monopolisty.

- Złożyliśmy w PGNiG-Przesył wniosek o przesłanie 5 mln m sześc. gazu w skali roku na początku lipca. Przeszliśmy długą procedurę kompletownia wszystkich wymaganych przez operatora danych. Obecnie czekamy na rozpatrzenie wniosku. Naszym atutem jest to, że mamy już odbiorców. Jednym z nich są Zakłady Mięsne Morliny. Przede wszystkim jednak dysponujemy już blisko 7-km gazociągiem wysokiego ciśnienia, umożliwiającym dostarczenie gazu naszemu klientowi - mówi Lech Gizelbach, prezes Ekoenergizu.

Wniosek Ekoenergizu jest jeszcze badany pod względem poprawności i kompletności.

Rozwiną sieć

5 mln m sześc. rocznie to niewielka ilość. Dla Ekoenergizu to jednak dopiero początek.

- Złożyliśmy także drugi wniosek, dotyczący przesyłu 100 mln m sześc. gazu w skali roku. Chcemy go jeszcze szczegółowo dopracować - dodaje Lech Gizelbach.

Azjatycki gaz sprzedawany przez Ekoenergiz ma być tańszy niż rosyjski gaz z PGNiG.

- Koszty naszej działalności są znacznie mniejsze - wyjaśnia Lech Gizelbach.

Ekoenergiz nie chce odbierać rynku PGNiG, ale zdobywać klientów głównie dzięki rozbudowie sieci gazowej. Zamierza więc w ciągu trzech lat wybudować sieć gazociągową długości 600 km. Przeznaczy na to 53 mln EUR.

Włosi, Rosjanie i PGNiG

Spółka działa w regionie północno-wschodniej Polski, który jest białą plamą, jeśli chodzi o zgazyfikowane obszary. Daje to ogromne możliwości rozwoju. Ekoenergiz nie zamierza jednak zdobywać rynku w pojedynkę.

- Za dwa miesiące zakończymy budowę 8-km gazociągu. Powołaliśmy konsorcjum, do którego udało nam się zaprosić inwestora z Włoch, zajmującego się budową sieci przesyłowych. Jego nazwy nie mogę jeszcze ujawnić. W przyszłości chciałby on partycypować także w dystrybucji gazu. Do konsorcjum zaprosiliśmy również PGNiG. Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi - twierdzi Lech Gizelbach.

Co ciekawe, udziałowcem Ekoenergizu jest rosyjska Transnafta.To ona ma dostarczać gaz polskiemu partnerowi. Transnafta pośredniczy obecnie w dostawach rosyjskiego gazu na Białoruś. Znaczący pakiet akcji w niej ma Gazexport oraz prywatne osoby związane z byłym kierownictwem Gazpromu. Nieoficjalnie mówi się, że firma ta może stać się głównym pośrednikiem w dostawach gazu dla Polski.

Cierpliwie czekają

Na razie formalnego zainteresowania dostępem do sieci przesyłowej nie wyrazili duzi konsumenci gazu, jak PKN Orlen czy ZA Puławy.

- Jeżeli zdobędziemy gaz, złożymy wniosek o możliwość jego przesyłu. Obecnie mijałoby się to z celem - mówi Zygmunt Kwiatkowski, prezes ZA Puławy.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: gaz | rynek gazu | liberalizacja rynku gazu | liberalizacja | PGNiG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »