Litwini ruszyli po naszą wódkę
Spada sprzedaż alkoholu na Litwie. Państwowa Inspekcja Podatkowa - odpowiednik Urzędu Skarbowego w Polsce - poinformowała, że świadczą o tym mniejsze wpływy do budżetu państwa z tytułu akcyzy na napoje wyskokowe.
Eksperci nie wykluczają, że Litwini zrezygnowali z kupna alkoholu na Litwie na rzecz tańszych trunków z Polski i Łotwy. Dalia, mieszkanka Wilna, powiedziała Polskiemu Radiu, że wyjazd do sąsiednich krajów to duża okazja, aby zrobić sobie i znajomym tańsze zakupy. Inny rozmówca PR, Witalij, za mniejszą sprzedaż alkoholu obarcza zaś coraz wyższe ceny i nie sądzi, że spożycie alkoholu się zmniejszyło .
Władze litewskie wprowadziły szereg ograniczeń na dostęp do trunków. Od pierwszego marca o 23 procent wzrosła też akcyza na mocny alkohol, a na słabsze napoje, takie jak piwo i wino - ponad dwukrotnie.
Ponadto Sejm Litwy na początku czerwca przyjął ustawę, na mocy której od 1 stycznia 2018 roku alkohol na Litwie będą mogły nabywać osoby, które ukończyły 20 lat, a nie jak dotychczas 18 lat. Zostanie wprowadzony całkowity zakaz reklamy napojów alkoholowych i ograniczone godziny, w których będzie można je kupić.
Od 1 stycznia będzie obowiązywał zakaz sprzedaży alkoholu od godziny dwudziestej do dziesiątej rano w dni powszednie, a w niedzielę będzie można go kupić jedynie między dziesiątą a piętnastą.
Według Światowej Organizacji Zdrowia, Litwa przoduje w spożyciu alkoholu w Europie.
Na statystycznego mieszkańca, w ubiegłym roku przypadało 16 litrów czystego alkoholu.
W czołówce krajów, w których wypija się najwięcej, są też Białoruś, Łotwa i Rosja. W Polsce spożywa się 9,4 litra czystego alkoholu.