Lublin: Brak konkretów dla pracowników Daewoo
"Najważniejsze jest to, aby wypłacić wam pieniądze i uruchomić produkcję samochodów" - mówili dziś parlamentarzyści do byłych pracowników upadłego lubelskiego Daewoo. Na spotkanie z posłami, senatorami, wojewodą i ludźmi syndyka przyszło około tysiąca osób. Wszyscy mieli nadzieje, że usłyszą konkrety.
Jedynym konkretem okazała się jednak informacja o
wznowieniu w przyszłym tygodniu montażu Lublinów. Zdaniem bezrobotnych
to za mało, ponieważ zatrudnienie znajdzie tylko połowa osób. „Szkoda
naszego czasu.” - można było usłyszeć na wypełnionej po brzegi sali.
To nie jedyne gorzkie słowa, jakie usłyszeli dziś od byłych pracowników
upadłej fabryki posłowie. Większość z byłych pracowników Daewoo nie ma
bowiem środków na podstawowe potrzeby.