Maciej Lasek pełnomocnikiem rządu ds. CPK. Co sądzi o megalotnisku?

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek będzie pełnomocnikiem rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego - poinformowała szefowa tego resortu, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Tym samym Maciej Lasek - który szerzej opinii publicznej dał się poznać jako członek komisji utworzonej do zbadania katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154 w Smoleńsku - będzie podejmował kluczowe decyzje dla tej inwestycji, określanej często w mediach mianem "sztandarowego" projektu infrastrukturalnego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Czy będą to decyzje zmierzające w kierunku dalszego rozwoju projektu, biorąc pod uwagę krytyczne wypowiedzi Laska na temat CPK?

- CPK to jest część działu administracji "Polityka rozwojowa". Jest w ministerstwie. Pan sekretarz (stanu - red.) Maciej Lasek obejmuje ten obszar swoimi kompetencjami, będąc równocześnie pełnomocnikiem pana premiera ds. CPK - powiedziała na konferencji prasowej minister Pełczyńska-Nałęcz.

We wtorek resort funduszy poinformował, że Prezes Rady Ministrów Donald Tusk, na wniosek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, powołał Macieja Laska na stanowisko sekretarza stanu w MFiPR. W rządzie premiera Mateusza Morawieckiego pełnomocnikiem ds. CPK był Marcin Horała.

Reklama

Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3000 hektarów, ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa.

Co Maciej Lasek sądzi na temat CPK?

W swoich wypowiedziach Maciej Lasek zostawiał furtkę dla kontynuacji prac nad komponentem kolejowym CPK, w szczególności linii kolei dużych prędkości między Warszawą i Łodzią a Wrocławiem i Poznaniem, znanej popularnie jako "igrek". Krytycznie wypowiadał się natomiast o budowie samego portu lotniczego.

W wywiadzie dla branżowego portalu rynek-lotniczy.pl udzielonym pod koniec października br. Maciej Lasek stwierdził wprost, że "Centralny Port Komunikacyjny nigdy nie powstanie". Powiedział też, że jego zdaniem Polskie Porty Lotnicze (PPL) sztucznie zaniżają dane na temat przepustowości warszawskiego Lotniska Chopina na Okęciu, aby łatwiej było uzasadnić konieczność budowy nowego hubu pod Baranowem". Zdaniem nowego pełnomocnika rządu warszawski port może "bez problemu" obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów.

Maciej Lasek we wspomnianym wywiadzie powiedział też, że rząd Donalda Tuska skupi się na rozwoju koncepcji duoportu. Przekonywał, że podwarszawskie lotnisko Modlin "ma olbrzymi potencjał", a z kolei o lotnisko w Radomiu "trzeba zadbać", aby oba niskokosztowe porty działały na takich samych zasadach.

Nowy rząd dokona audytu CPK?

Premier Donald Tusk w swoim expose z 12 grudnia zauważył, że CPK ma "służyć Polsce, ale w sposób racjonalny". Politycy nowej koalicji rządzącej powszechnie wypowiadali się zresztą o tym, że projekt CPK trzeba przede wszystkim poddać gruntownej rewizji. Na potrzebę takiego audytu wskazywali również eksperci, z którymi rozmawiała Interia Biznes (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj), podkreślając jednocześnie, że nie należy projektu CPK dyskredytować całkowicie, kierując się wyłącznie względami politycznymi.

Warto też wspomnieć, że na początku grudnia Dariusz Klimczak (PSL-Trzecia Droga), który został ministrem infrastruktury w nowym rządzie Donalda Tuska, powiedział na antenie TVN24, że CPK to projekt, którego "nie wolno wyrzucić do kosza". Jednak zdanie szefa resortu infrastruktury niewiele będzie tutaj znaczyć - jak wspomniano wyżej, kwestia CPK leży w kompetencji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej ("przeniesienia" projektu dokonał jeszcze rząd PiS), a głównym decydentem będzie tutaj rządowy pełnomocnik, czyli Maciej Lasek. Będzie on musiał wypośrodkować różne głosy swojego środowiska politycznego i ekspertów, podejmując decyzje dotyczące przyszłości hubu.

56-letni Lasek pochodzi z Elbląga. Jest inżynierem specjalizującym się w mechanice lotu. Jako doktor nauk technicznych był przewodniczącym Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych (2012-2016), a także posłem na Sejm IX kadencji (2019-2023). W październikowych wyborach udało mu się uzyskać reelekcję. 

Nowy pełnomocnik premiera ds. CPK ukończył studia na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. Posiada uprawnienia pilota samolotowego i szybowcowego, a także uprawnienia instruktora szybowcowego, motoszybowcowego i pilota doświadczalnego. 

Maciej Lasek uczestniczył w badaniach około 120 wypadków i incydentów lotniczych. Był biegłym m.in. w postępowaniu dotyczącym katastrofy lotniczej w Mirosławcu, w której zginęli oficerowie polskich Sił Powietrznych. Od maja 2010 do lipca 2011 wchodził w skład Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, utworzonej do celów zbadania katastrofy prezydenckiego Tu-154 w Smoleńsku z dnia 10 kwietnia 2010 r.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Lasek | CPK | pełnomocnik | pełnomocnik rządu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »