Magdalena Biejat powalczy o urząd prezydenta. Taki ma majątek
Wspólnym kandydatem Lewicy na najważniejszy urząd w państwie będzie Magdalena Biejat. Jaki majątek posiada wicemarszałkini Senatu, która w wyborach samorządowych ubiegała się o urząd prezydenta m.st. Warszawy? W oświadczeniu o stanie majątkowym możemy przeczytać m.in. o oszczędnościach w złotówkach i innych walutach czy mieszkaniu o powierzchni 90 mkw.
Kandydatem Lewicy na prezydenta została Magdalena Biejat. Informację na ten temat ujawnił na antenie Polskiego Radia europoseł formacji Robert Biedroń. Przypomnijmy, że w mających miejsce wiosną br. wyborach na prezydenta m.st. Warszawy obecna wicemarszałkini Senatu zajęła trzecie miejsce z prawie 13-procentowym poparciem.
Na stronie Senatu zamieszczono oświadczenie majątkowe Magdaleny Biejat według stanu na 31 grudnia 2023 r. Kandydatka Lewicy na prezydenta posiada 28,4 tys. zł oszczędności. Wicemarszałkini Senatu zgromadziła też środki w walutach obcych. To 11,2 euro (około 48 zł) oraz 25,66 w funtach brytyjskich (około 131 zł).
W kolejnej kategorii, która dotyczy nieruchomości, Magdalena Biejat wskazała, że jest współwłaścicielką mieszkania o powierzchni 90 mkw. o wartości około miliona zł. W jej garażu stoi Toyota Auris z napędem hybrydowym z 2017 r. Nie zamieszczono tam jednak informacji na temat wartości samochodu.
W oświadczeniu majątkowym w punkcie dotyczącym "innych dochodów osiąganych z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć", Magdalena Biejat wskazała, że otrzymała 136,2 tys. zł z tytułu uposażenia sejmowego. 39 tys. zł to środki wskazane jako dieta parlamentarna - "nieopodatkowana 331,3 tys. zł, opodatkowana 7,7 tys. zł".
Następnie Magdalena Biejat wspomniała o zarobkach, które otrzymała będąc w Senacie. Uposażenie z tytułu pełnienia funkcji wicemarszałka Senatu to 33,2 tys. zł, a z tytułu diety parlamentarnej 6,2 tys. zł.
Magdalena Biejat nie ma papierów wartościowych, akcji czy udziałów w państwowych spółkach. Nie prowadzi też działalności gospodarczej. Wicemarszałkini Senatu nie zadeklarowała również żadnych kredytów ani pożyczek o wartości powyżej 10 tys. zł.