Mamy szansę na duży wzrost

Międzynarodowy Fundusz Walutowy radzi wstrzymać się z obniżką stóp, aż poprzednie przyniosą efekty. Szefowa misji MFW w Polsce zaapelowała o zachowanie niezależności Rady Polityki Pieniężnej i zaprzestanie ataków na RPP i NBP.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy radzi wstrzymać się z obniżką stóp, aż poprzednie przyniosą efekty. Szefowa misji MFW w Polsce zaapelowała o zachowanie niezależności Rady Polityki Pieniężnej i zaprzestanie ataków na RPP i NBP.

Ataki na NBP muszą ustąpić, sytuacja RPP i NBP musi pozostać niezmieniona - powiedziała wczoraj dziennikarzom Susan Schadler, szefowa misji MFW w Polsce. Nigdzie indziej nie widziałam podobnej sytuacji jak w Polsce, stosunki między parlamentem a Radą Polityki Pieniężnej są bardzo napięte - dodała. Fundusz uważa, że tak duża redukcja stóp procentowych jak w 2001 r. jest nie do powtórzenia w 2002 r. Radzi w swoim raporcie wstrzymanie się z dalszymi obniżkami do czasu pojawienia się efektów poprzednich cięć. Decyzje dotyczące polityki pieniężnej w najbliższych miesiącach będą trudne, podstawą powinien być cel inflacyjny na koniec 2003 r. wynoszący ok. 4 proc. - wynika z raportu MFW.

Reklama

Według Funduszu, w związku z perspektywą wejścia Polski do mechanizmu kursowego Unii, Rada powinna wyznaczyć cel inflacyjny na koniec 2005 roku w wysokości 3 proc.

Polska przystąpi do mechanizmu walutowego Unii Europejskiej (ERM2) dwa lata po spodziewanej w 2004 r. akcesji, a do strefy euro po kolejnych dwóch latach, czyli w 2008 r. - uważa MFW.

Wiceminister finansów Andrzej Raczko twierdzi natomiast, że Polska nie powinna spieszyć się do strefy euro, tak jak tego chce NBP, ale powinna poczekać aż gospodarka powróci na zdrową ścieżkę wzrostu.

Fundusz przewiduje, że inflacja wzrośnie na koniec 2002 r. do ok. 4 proc. z 3,6 proc. w 2001 roku. Wzrost gospodarczy w 2002 roku wyniesie - według Funduszu - 1-1,5 proc. PKB. Przyspieszenie wzrostu ma nastąpić w II połowie tego roku. Fundusz ocenia, że potencjał wzrostu PKB w Polsce po 2002 roku wynosi 4-4,5 proc.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski również odniósł się wczoraj do projektu zmian w funkcjonowaniu RPP i powiedział, że ustawa, która istotnie zmieniałaby zasady działania i kształt Rady, byłaby błędem i nie uzyska jego poparcia. Natomiast Wiesława Ziółkowska, członek RPP, stwierdziła, że prognoza MFW odnośnie wejścia Polski do strefy euro dopiero w 2008 r. to zły sygnał dla rynków finansowych.

KOMENTUJE DLA PG

Prof. JAN WINIECKI, Uniwersytet Europejski Viadrina

Niezależnie od tego, czy działania zmierzające do ograniczenia niezależności banku centralnego zostaną zakończone sukcesem czy nie, to próby te negatywny skutek już przyniosły. Doprowadziły do ograniczenia skuteczności polityki monetarnej rządu, a to z tej bardzo prostej przyczyny, że wszelkie zakusy na niezależność Rady Polityki Pieniężnej są bardzo źle odbierane przez krajowych i zagranicznych uczestników rynku, którzy kupują obligacje rządowe i są źródłem pozyskania pieniędzy dla budżetu. Szczególnie źle odbierają zamachy na niezależność RPP inwestorzy zagraniczni.

Prawo i Gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »